Grodkowianie, którzy przed sezonem znacznie się wzmocnili pozyskując choćby Wojciecha Zycha, Łukasza Ogorzelca, Marcina Stefaniszyna, czy Piotra Sendrę mają za sobą udane rozgrywki.
Co prawda na “dystansie" nie byli w stanie dotrzymać kroku triumfatorowi z Poznania, ale w bezpośrednich meczach i z nim powalczyli.
W efekcie cały czas liczyli się w rywalizacji o miejsce premiowane co najmniej barażami. Bardzo podobny sezon mają za sobą pierwsi rywale w barażowej drabince - Wisła Sandomierz. Pierwszy, bo lepszego po dwumeczu czeka jeszcze konfrontacja z 10. zespołem I ligi - ASPRZawadzkie.
Wisła - wicelider IVgrupy II ligi był nieco słabszy od Zagłębia Sosnowiec, z którym przegrał dwukrotnie i stracił do niego pięć punktów, ale też pewnie zdystansował MTS Chrzanów. Co ciekawe sobotnich rywali łączy jeszcze jedno, gdyż sezon zakończyli porażkami z ligowymi średniakami.
- W ostatnim meczu oszczędzaliśmy niektórych zawodników, inni mieli problemy, ale mogliśmy sobie na to pozwolić, aby wszyscy byli w komplecie gotowi do rywalizacji z Wisłą - mówi trener Piotr Mieszkowski. - My już swoje w tym sezonie zrobiliśmy i teraz będziemy próbować osiągnąć coś więcej.
Do składu na sobotni mecz wracają nie tylko rekonwalescenci i nieobecni, ale także dwóch zawodników, którzy specjalnie na baraże wznowili treningi. Mowa o doświadczonym Pawle Hytelu oraz Tomaszu Biernacie, którzy w trakcie sezonu zmuszeni byli zrezygnować.
Obaj trenują z zespołem i mają go wzmocnić. Ale żeby nie było za dobrze, to na drobne urazy narzekają Paweł Biernat i Rafał Górny.
Bardzo ważna przed barażami wydaje się być dyspozycja bramkarzy oraz rozgrywających: Wojciecha Zycha, Adama Chmiela i Łukasza Ogorzelca, ale tak naprawdę wszyscy muszą wspiąć się na wyżyny.
- To jest jedyna recepta na ten dwumecz - uważa trener Mieszkowski. - Musimy na parkiecie zostawić całe serce, zagrać z determinacją, jak najlepiej potrafimy w obronie i ataku, zwłaszcza że kompletnie nic nie wiemy o naszym rywalu.
Sobotni mecz sprawy awansu nie przesądzi, gdyż obie ekipy zmierzą się jeszcze w rewanżu w Sandomierzu, ale Olimp powinien wypracować jak najwyższą zaliczkę. Drugie spotkanie odbędzie się bowiem w środę, a to oznacza, że nie wiadomo jakim składem będzie dysponował nasz zespół. Kilku zawodników pracuje, a inni mają szkołę.
Mecz w Grodkowie kibice zobaczą za darmo pod warunkiem ubrania się w barwy żółto-czerwone i zabrania ze sobą atrybutów kibica.
Olimp Grodków - Wisła Sandomierz. Sobota, godz. 18.00. Hala ul. Sienkiewicza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?