Po miesięcznej przerwie na I-ligowe parkiety wracają w sobotę piłkarze beniaminka z Grodkowa. Olimp w pierwszym tegorocznym meczu inaugurującym drugą rundę rozgrywek czeka trudny mecz w Legnicy. Tamtejsza Siódemka Miedź to spadkowicz z ekstraklasy i zespół mający za cel powrót do elity. Na półmetku rozgrywek legniczanie plasują się na trzecim miejsc, a w trzynastu spotkaniach zanotowali ledwie trzy porażki. Z najlepszym Śląskiem, solidnym KSSPR Końskie i średniakiem ze Świdnicy. Pokonali natomiast wicelidera z Zawiercia, z którym prawdopodobnie będą walczyć o udział w barażach.
Siódemce nie sprostał także Olimp, ale debiutancki mecz w I lidze dla naszych zawodników był bardzo udany. Grodkowianie za sprawą bramkarza Tomasza Wasilewicza i rozgrywającego Pawła Biernata odrobili pięć bramek straty i mieli szansę na remis, ale P. Biernat nie wykorzystał rzutu karnego.
- Tamten mecz dał nam bardzo dużo, bo uwierzyliśmy, że w lidze z każdym możemy powalczyć i tak było w większości spotkań - ocenia trener Zdzisław Zielonka, który do końca stycznia będzie prowadził zespół. Potem na ławkę szkoleniową wraca trener Paweł Mieszkowski, który wprowadził Olimp na zaplecze ekstraklasy, ale miał problemy zdrowotne. - Oczekuję od zespołu zaangażowania i walki o jak najlepszy wynik, choć to rywal jest faworytem.
Szczypiorniści z Grodkowa na półmetku rywalizacji są w połowie stawki i mogą być raczej spokojni o utrzymanie, a to było ich przedsezonowym celem. W czasie przerwy w rozgrywkach zawodnicy trenowali na własnych obiektach, a co musi cieszyć do zajęć wrócił po złamaniu ręki doświadczony Łukasz Gradowski. Poza nim trenuje także Wojciech Zych.
W ramach przygotowań Olimp rozegrał jeden sparing ulegając czołowemu II-ligowcowi Żagwi Dzierżoniów 34-35.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
