Olimpia Lewin gra o kolejną niespodziankę

Marcin Sabat
Marcin Sabat
i jego koledzy z Olimpii są w dobrej formie.
i jego koledzy z Olimpii są w dobrej formie.
Po wygranej z Rolnikiem zespół z Lewina Brzeskiego jedzie do lidera.

Podopieczni trenera Wiesława Urycza słabo rozpoczęli sezon, ale w czterech ostatnich meczach zainkasowali 10 punktów. Co ciekawe lepiej spisują się z zespołami z czołówki, choć w tych pojedynkach było różnie. Pokonali Swornicę Czarnowąsy (3-2) i Rolnika Wierzbica Górna (1-0), aby ulec Polonii Głubczyce (2-4) i Startowi Namysłów (0-3).

W efekcie zajmują 6. pozycję i są ostatnią drużyną, która zachowuje kontakt z czołówką. Mają siedem "oczek" straty do lidera, ale i pięć przewagi nad siódmą ekipą z Ligoty Turawskiej.

- Przyszedłem do klubu zaledwie tydzień przed sezonem, brakowało piłkarzy i stąd takie, a nie inne wyniki - mówi trener Wiesław Urycz. - Jeżeli chodzi o Namysłów to zagraliśmy bez trzech podstawowych piłkarzy, a ponieważ mam zaledwie dwunastu do gry, przegraliśmy. W Głubczycach rywal nas na początku zaskoczył i nie zdołaliśmy zniwelować strat, choć okazji było na wygranie 5-4.

W sobotę piłkarze Urycza grają ostatnie z naprawdę trudnych spotkań. W Dobrzeniu Wielkim zmierzą się z pierwszym w tabeli TOR-em.

- Jeżeli zagramy w pełnym zestawieniu, a na to się zanosi, to może być dobrze - dodaje Urycz. - Zespół gra ciekawie i może się podobać. Jeżeli nie prześpimy początku to powalczymy o wygraną.
- TOR jest szczególnie mocny w ataku, więc nie powinniśmy się chyba zbytnio otwierać i zagrać z kontry - zauważa Rafał Tomaszewski, piłkarz Olimpii. - Jedziemy do Dobrzenia przede wszystkim nie przegrać, ale nastawiamy się na wygraną i sprawienie tym samym kolejnej niespodziankę.

- Olimpia wysyła sygnały, że należy się z nią liczyć i dlatego my zagramy z pełnym zaangażowaniem - mówi Sławomir Sieńczewski, trener TOR-u. - Postaramy się atakować od początku, aby zyskać bramkę i większą swobodę.

Piłkarze z Lewina Brzeskiego punktów do wyprzedzających ekip w przypadku zwycięstwa mogą jednak nie odrobić. Z kolei trzy punkty TOR-owi mogą nie pozwolić odskoczyć. Zespoły z Namysłowa, Wierzbicy Górnej, Głubczyc i Czarnowąs mierzą się bowiem z teoretycznie słabszymi ekipami, a najtrudniej może mieć Swornica, która podejmuje dość nieobliczalną Pogoń Prudnik. Z kolei Start zapewne pała chęcią zrewanżowania się za remis z Ligotą Turawską, który pozbawił go pozycji lidera.

Choć za nami dopiero 11 kolejek to już niemal o życie walczyć będą w Grodkowie GKS i Śląsk. Gospodarze są w lepszej sytuacji i mogą wskoczyć nawet na 11. miejsce, a dla Śląska to wielka szansa, aby włączyć się do walki o utrzymanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska