Olszanka chce mieć własną wodę

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Według wójt Anety Rabczewskiej korzystanie z własnych ujęć będzie tańsze niż kupowanie wody od brzeskiej firmy wodociągowej.
Według wójt Anety Rabczewskiej korzystanie z własnych ujęć będzie tańsze niż kupowanie wody od brzeskiej firmy wodociągowej. Jarosław Staśkiewicz
Gmina buduje właśnie wodociąg łączący stację uzdatnia w Jankowicach Wielkich z dwoma miejscowościami: Obórkami i Przylesiem.

- W Jankowicach Wielkich mamy własną studnię i stację uzdatniania wody, które są wykorzystywane zaledwie w 20 procentach - mówi Aneta Rabczewska, wójt Olszanki. - Tymczasem wodę dla innych miejscowości kupujemy od Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Brzegu, płacąc za nią dwa razy drożej - przypomina szefowa gminy.

Olszanka skorzystała z nadarzającej się okazji do wykorzystania ostatnich dotacji z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 i rozpoczęła inwestycję, która połączy jankowicki SUW z Obórkami i Przylesiem.

Początkowo prace wyceniane były na około 800 tysięcy złotych, ale najtańsza firma zaoferowała położenie wodociągu na 515 tysięcy - połowa tych pieniędzy zostanie pokryta z dotacji.

Roboty powinny zostać zakończone jeszcze w tym miesiącu, ale Olszanka nie zamierza na tym poprzestać.

- W dalszej kolejności chcemy włączyć do naszej sieci także Krzyżowice, Olszankę i Pogorzelę - zapowiada pani wójt. - Dzięki własnemu wodociągowi będziemy mogli obniżyć ceny albo przeznaczyć zyski na modernizację sieci i urządzeń.

W ten sposób gmina poszłaby w ślady Skarbimierza, który kilka lat temu uniezależnił się od Brzegu i korzysta z własnych studni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska