W poniedziałek do domu Mirosława Śliwy w Jankowicach Wielkich zastukał listonosz z poleconym z Samorządowego Kolegium Odwoławczego. - To był mój najszczęśliwszy dzień - śmieje się pan Mirek.
Zobacz: Baborów. Będą wiatraki
W kopercie było pismo, na które czekało wielu mieszkańców Jankowic, sąsiedniego Przylesia czy Pępic (gmina Skarbimierz). SKO uchyliło decyzję wójta Olszanki, który rok wcześniej zezwolił na budowę farmy wiatrowej.
W uzasadnieniu prawnicy zwrócili uwagę, że mieszkańcy nie byli prawidłowo powiadamiani o prowadzonym postępowaniu. Brakowało m.in. ogłoszeń w poszczególnych wsiach.
- Cała procedura musi się zacząć od nowa i teraz od początku będziemy w niej brać udział - mówi Śliwa, który przypomina, że poprzednio o planach budowy dowiedział się już po decyzji wójta.
Zobacz: Opolszczyzna > Gdzie mają powstać elektrownie wiatrowe
Mieszkańcy będą mieli możliwość zgłaszania swoich uwag dotyczących m.in. odległości turbin od zabudowań, co budziło największe kontrowersje.
- Będziemy brali pod uwagę ich zdanie - zapewnia wójt Aneta Rabczewska, która rządzi gminą od grudnia. I zapowiada, że nie będzie odwoływać się od decyzji SKO. Odwołania do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego nie wyklucza natomiast inwestor.
- Najpierw chcemy spotkać się z panią wójt i od jej stanowiska będzie zależało nasze postępowanie - mówi Grzegorz Głowacki z firmy EPA Wind.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?