Opalaj się z głową

fot. sxc
fot. sxc
Promienie słoneczne są równie życiodajne, co szkodliwe. Dlatego trzeba umieć z nich korzystać.

Nie jesteśmy równi słońcu - stwierdza dr Elżbieta Urbańska-Kmieciak, ordynator oddziału dermatologii szpitala w Kędzierzynie Koźlu. - Dlatego po pierwsze trzeba określić fototyp skóry.

A jest ich cztery. Im jaśniejszy odcień włosów, cery i oczu tym niższy fototyp.
- A im niższy fototyp, tym większy faktor musi mieć krem do opalania, którym powinniśmy się smarować - mówi dr Urbańska-Kmieciak. - Osoby o fototypie pierwszym - z jasnymi lub rudymi włosami, jasnoniebieskimi oczami, które nie opalają się na złoto, tylko zarumienia im się skóra, powinny zaczynać od wysokiego faktora 50.

- Trzeba też pamiętać, by kremem posmarować się nie już na plaży, ale co najmniej 15 minut przed wyjściem, by filtry zaczęły działać - podpowiada dr Agnieszka Czernecka ze Specjalistycznego Gabinetu Dermatologii Leczniczej i Estetycznej w Opolu.

Kremu nie można żałować. Na jedno smarowanie dorosła osoba powinna zużywać 20-30 ml, a dziecko 10-15 ml.
- Przez cały czas, gdy przebywamy na słońcu, trzeba się dosmarowywać, bo krem ulega rozkładowi i skuteczność preparatu zanika - dodaje dr Czernecka.
- Należałoby to robić co 3 godziny.

Pod lupą

Pod lupą

Niemiecki parlament przyjął niedawno ustawę, która wprowadza zakaz korzystania z solariów dla osób poniżej 18. roku życia. Powód? Wzrost liczby zachorowań na raka skóry.
- Mówi się nawet o 15-krotnym wzroście zachorowań w ostatnim dziesięcioleciu i wiąże się go z trwającą od kilku lat modą na korzystanie z solariów - potwierdza dermatolog dr Agnieszka Czernecka. - Poza tym zabiegi solaryjne zdecydowanie przyspieszają proces starzenia skóry. Nie jestem i nigdy nie byłam zwolennikiem solariów, dlatego zakaz opalania dla młodych ludzi uważam za dobry pomysł.

Dermatolodzy przestrzegają przed opalaniem się w pełnym słońcu w godzinach od 11 do 15, bo wtedy dawka szkodliwego promieniowania jest największa. Szczególnie chronione przed jego działaniem powinny być dzieci.

- Niemowląt w ogóle nie powinno się zabierać na słońce - przestrzega dr Urbańska-Kmieciak. - A małe dzieci trzeba obficie smarować kremami z mocnym filtrem. Najnowsze badania wskazują, że na raka skóry częściej zapadają osoby, które uległy poparzeniom słonecznym w młodości.

Lekarze podpowiadają też, że aby lepiej i trwalej się opalać i przeciwdziałać starzeniu skóry, warto już wiosną zacząć brać probiotyki i B-karoten. - Połączenie silnego przeciwutleniacza, jakim jest B-karoten, z probiotykiem wzmacnia mechanizmy ochronne skóry po opalaniu - wyjaśnia dr Czernecka. - B-karoten niweluje też szkodliwe działanie promieniowania UVA i sprawia, że rzadziej dochodzi do oparzeń.

- Pamiętajmy też koniecznie, że przed słońcem trzeba okularami chronić całkiem bezbronne oczy - zaznacza dr Urbańska- Kmieciak.
katarzyna kownacka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska