Open'er 2017. Publiczność szaleje, gwiazdy szturmują sceny [wideo, dużo zdjęć]

Anna Konopka
Anna Konopka
Publiczność Open'er Festivalu w Gdyni.
Publiczność Open'er Festivalu w Gdyni. Patrycja Wanot
Połowa festiwalu Open'er już za nami, a w tym koncerty gwiazd jak Radiohead, Solange, Foo Fighters czy The Kills. W Babich Dołach, na terenie lotniska Gdynia-Kosakowo, trwa wielkie święto muzyki. Na imprezie szaleją tłumy. Sprawdź za co kochają gdyński festiwal, zobacz jak się bawią!

Na koncertach w Babich Dołach bawią się tłumy, nie tylko na koncertach headlinerów. Nie brakuje młodzieży i dorosłych.

- Przed nami ostatni rok w szkole średniej. Przejechałyśmy tu po raz pierwszy, bawimy się przez cztery dni. Celebrujemy muzykę i modę. Bardzo odpowiada nam klimat tej imprezy - mówią Milena i Julka, które przyjechały na festiwal z Piotrkowa Trybunalskiego.

- Jeździmy tu już od pięciu lat. To najlepsze miejsce żeby posłuchać różnych wykonawców. Nigdy się nie zawodzimy i kupujemy bilety już pół roku wcześniej - dodają Dominika Pawlina i Natasza Rybka.

A przyczyn do zadowolenia fani muzyki mieli już na Open'erze co najmniej kilka. Pierwsze wielkie koncerty kolejnej edycji festiwalu przeszły już do historii. Na grupę Radiohead, niekwestionowaną gwiazdę pierwszego dnia festiwalu, fani czekali aż 8 lat. I jak się okazało, warto było.

Intymny i zaskakujący wysublimowaną grą świateł, koncert brytyjskich muzyków większość fanów określa "wielkim", choć niektórym zabrało tych największych hitów zespołu. Choć Radiohead świętują 20-lecie kultowej i uważanej za najważniejszą w swoim dorobku płyty "OK Komputer", to w środę w Babich Dołach nie wybrzmiało m.in. bardzo wyczekiwane "Karma Police" czy "No Surprises".

Radiohead zagrali w Polsce po raz trzeci, ale po raz pierwszy na Open'erze. Formacja pod wodzą charakterystycznego wokalisty Thoma Yorke'a wydała w tamtym roku nowy album "A Moon Shaped Pool".

Pierwszego dnia koncertów bardzo rockowy i energetyczny show na głównej scenie dała grupa Royal Blood. Wielkie poruszenie wywołał też występ Solange, która słynie nie tylko z tego że jest siostrą Beyonce, ale przede wszystkim z tego, że już uchodzi za jedno z najgorętszych i obiecujących nazwisk w amerykańskiej muzyce. Laureatka nagrody Grammy do Polski przyjechała po raz pierwszy i wraz ze swoim zespołem dała wystudiowane widowisko na scenie pod namiotem.

Natomiast w czwartek król był jeden. Foo Fighters oczarowali po raz kolejny Polaków porcją żywego, szczerego i bardzo radosnego rock and rolla. Dave Grohl (dawniej perkusista Nirvany), już na wstępie zaznaczył, że nigdzie im się nie spieszy i mogą grać całą noc, a utworów na pewno im nie zabranie. Koniec końców Amerykanie szturmowali Babie Doły przez dwie i pół godziny.

Wcześniej rockowe widowisko zrobiła też rewelacyjna formacja The Kills, w której skład tworzą brytyjski gitarzysta Jamie Hince oraz amerykańska wokalistka Alison Mosshart, która zaśpiewała gościnnie utwór z Davem Grohl'em podczas koncertu jego zespołu. Piosenka w duecie z Mosshart trafi na nową płytę Foo Fighters.

Festiwal Open'er potrwa do soboty. Przed nami jeszcze koncerty m.in. Moderata, The XX, The Weeknd, Brodki, Lorde, Taco Hemingwaya czy The Dumplings.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska