Opiekunki osób starszych narzekają na złe warunki pracy i płacy

Pracodawcy nie precyzują zakresu obowiązków i potem okazuje się, że do opieki nad starszą osobą dochodzi jeszcze wyprowadzanie zwierząt domowych czy gotowanie obiadów dla rodziny - opowiadały wczoraj w Opolu panie pracujące za granicą jako opiekunki osób starszych.

Rozżalone warunkami pracy i płacy opiekunki zwróciły się o pomoc do europosłanki Danuty Jazłowieckiej, która zorganizowała wczorajsze spotkanie dla pracowników i przedstawicieli agencji pracy tymczasowej. Wcześniej poseł zajmowała się pracami nad dyrektywą o delegowaniu pracowników, czyli zatrudnianiu ich w firmie w jednym kraju, by wykonywali pracę w innym, na terenie Unii Europejskiej.

Na forum posłanki opiekunki zwracały uwagę, że każda z nich powinna mieć umowę w języku polskim, jaką podpisuje rodzina podopiecznego, żeby wiedzieć, jaką stawkę mają np. za wyżywienie, i znać zakres obowiązków. Żaliły się też, że nie zarabiają nawet połowy tego, co firmy kasują od rodzin.

- Chcemy podwójną zapłatę za wszystkie oficjalne święta i wolne dni w Niemczech - podkreślała na forum pani Lidia.
- Często wydaje nam się, że wszyscy w Unii mamy takie same prawa, tymczasem w przypadku zatrudnienia są różnice między krajami - mówi Danuta Jazłowiecka. - Staramy się w Parlamencie Europejskim doprowadzić do tego, żeby każde państwo informowało o zasadach obowiązujących na jego terenie. To rozwiązałoby wiele problemów, o których dziś tu mówimy - oceniała Danuta Jazłowiecka. Zdaniem europosłanki, mimo negatywnych opinii na temat delegowania, wielu pracowników, m.in. z Polski, korzysta z tej formy zatrudnienia.

- Zarabiają w krajach unijnych najniższe krajowe, ale nadal jest to więcej niż wynagrodzenia za tę samą pracę w Polsce - dodaje Danuta Jazłowiecka.

Krzysztof Jakubowski, przewodniczący Sekcji Agencji Opieki Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia, uważa, że większość podnoszonych przez opiekunki problemów wynika z podejmowania pracy na czarnym rynku lub za pośrednictwem nierzetelnych agencji.

- Jeśli ktoś korzysta z legalnego zatrudnienia, to powinien najpierw poznać dobrze swoje prawa i obowiązki, a jeśli pracodawca nie wywiązuje się z umowy, to dochodzenie swoich racji nie przysporzy pracownikowi problemu - ocenia Jakubowski.