Opla Insignię można już kupić w opolskich salonach

Sławomir Draguła
Opla Insignię można już kupić na Opolszczyźnie. (fot. Sławomin Mielnik)
Opla Insignię można już kupić na Opolszczyźnie. (fot. Sławomin Mielnik)
Do salonów wjechał najnowszy model Opla. Chociaż auto jeszcze dobrze nie zadomowiło się na europejskich drogach, już może się poszczycić tytułem "Car of the Year 2009".

Przez weekend (8-9 lutego) w opolskim i kozielskim salonie Opla trwały drzwi otwarte zorganizowane z okazji wejścia na rynek insignii, samochodu, który zastąpił popularną od wielu lat vectrę.

- W związku z promocją nowego modelu, osoby, które do 13 lutego kupią dowolny samochód Opel, Chevrolet lub Suzuki, otrzymają talon o wartości 1000 zł do wykorzystania w naszym salonie lub serwisie - mówi Tomasz Kolan, dyrektor handlowy w firmie Janus&Rusnak w Opolu.

Podczas drzwi otwartych salon odwiedziło wielu opolan.

- Bardzo fajne autko - zachwalał Tadeusz Piasecki, który w sobotę odwiedził salon Opla w Kędzierzynie-Koźlu. - Vectra niespecjalnie mi się podobała, natomiast insignia to jedno z najładniejszych aut na rynku.

Jej sylwetka jest opływowa i nowoczesna. W środku wszechobecny jest komfort. Kierowca i pasażerowie mają sporo miejsca na nogi i nad głowami. Materiały użyte do wykończenia wnętrza są dobrej jakości. Gama silników obejmuje siedem jednostek: cztery silniki benzynowe o mocy od 115 do 260 KM oraz trzy dwulitrowe turbodiesle o mocy 110, 130 i 160 KM.

Insignia jest dostępna w czterech wariantach wyposażenia. Już najskromniejsza wersja Edition oferuje wszystko, co przeciętnemu kierowcy potrzebne jest do luksusowego podróżowania.

Auto takie ma w standardzie: elektrycznie podnoszone szyby z przodu, klimatyzację, regulację wysokości i nachylenia kierownicy, centralny podłokietnik z przodu, system audio CD z siedmioma głośnikami, elektryczną regulację wysokości siedzenia kierowcy, zabarwioną na zielono warstwę pochłaniającą ciepło na szybie przedniej, zdalnie sterowany zamek centralny oraz komputer pokładowy.

Bogatsze wersje mogą być wyposażone też m.in. w: tempomat, elektroniczne sterowaną klimatyzację, mechatroniczne podwozie o zmiennej charakterystyce i opuszczone o 15 mm zawieszenie, elektrycznie podnoszone szyby z tyłu, dwustrefową klimatyzację, czy siedzenia regulowane na sześć sposobów, z czteropunktowym podparciem kręgosłupa lędźwiowego.

Na koniec o cenach. Za najtańszą insignię trzeba zapłacić 74 400 złotych. Za te pieniądze otrzymamy samochód ze 115-konnym silnikiem benzynowym o pojemności 1,6 litra.

Najtańszy diesel to wydatek 85 400 złotych. Za najdroższą insignię w wersji Sport z 260-konnym silnikiem benzynowym 2,8 V 6 trzeba zapłacić 151 700 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska