Opłata za deszczówkę w Opolu budzi coraz większe emocje. Radni opozycji pytają o tajne porozumienia podpisane przez WiK

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Z dotychczasowych wypowiedzi pracowników opolskiego ratusz wynika, że szans na zwrot pieniędzy nie ma.
Z dotychczasowych wypowiedzi pracowników opolskiego ratusz wynika, że szans na zwrot pieniędzy nie ma. archiwum
Coraz większe emocje powoduje temat deszczówki w Opolu. Sprawa utknęła bowiem w sądzie administracyjnym, a jak wynika z informacji radnych PO, spółka WiK miała podpisać już porozumienia w sprawie ewentualnego zwrotu pieniędzy, ale tylko z miejskimi spółkami i przedsiębiorcami, ale już nie z mieszkańcami.

Na zwołanej konferencji prasowej przed czwartkową sesją rady miasta (30 marca) radni Platformy Obywatelskiej przedstawili wątpliwości samych mieszkańców Opola, którzy obecnie nie wiedzą, czy mają nadal płacić czy czekać na prawomocny wyrok sądu.

Sprawa ponownie wróci na wokandę

Wszystko z tego powodu, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu wydał niekorzystne dla miasta wyroki w sprawie legalności pobierania od mieszkańców opłaty za wody roztopowe i opadowe, jakie trafiają do kanalizacji deszczowej i ogólnospławnej.

Z kolei Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok korzystny dla miasta i nakazał WSA ponowne przeanalizowanie sprawy. Rozstrzygnięcie w tej kwestii jeszcze nie zapadło.

- Tydzień temu poprosiliśmy prezydenta Opola o informację, czy miasto będzie oddawać mieszkańcom pieniądze, jeśli sąd uzna, że opłata deszczowa w Opolu jest niezgodna z prawem. Do tej pory żadnej informacji nie uzyskaliśmy – mówi Przemysław Pospieszyński, przewodniczący klubu radnych PO.

Z dotychczasowych wypowiedzi pracowników opolskiego ratusz wynika, że szans na zwrot pieniędzy nie ma.
Z dotychczasowych wypowiedzi pracowników opolskiego ratusz wynika, że szans na zwrot pieniędzy nie ma. PO

Miejskie spółki i przedsiębiorcy są na uprzywilejowanej pozycji?

Zdaniem radnych klubu PO miasto nie będzie chciało dobrowolnie oddawać ludziom pieniędzy, pomimo niekorzystnego dla miasta wyroku, a opolanom pozostanie jedynie walczyć o zwrot na drodze sądowej.

- Przedsiębiorcy z Opola informowali nas, że dochodzą do nich słuchy, że niektóre opolskie firmy oraz spółki miejskie, takie jak Miejski Zarząd Dróg, mają już podpisane porozumienie z WiK – tłumaczy Przemysław Pospieszyński.

A chodzi o niebagatelne kwoty, gdyż w roku 2021 zebrano od opolan około 15 milionów zł, podczas gdy opłata dla PGW Wody Polskie, któremu miasto płaci za zrzut deszczówki, wyniosła około 3 mln zł.

- Nie może być tak, że miasto Opole inaczej traktuje właścicieli firm czy miejskie spółki, a inaczej zwykłych obywateli. Z tego powodu musimy poznać zapisy porozumienia – podkreśla Tomasz Kaliszan, radny Platformy Obywatelskiej.

Na koniec radni PO zaapelowali do włodarzy miasta o pełną transparentność w zakresie opłaty deszczowej, która od czasu jej wprowadzenia powoduje duże zamieszanie wśród mieszkańców.

Miasto na razie nie kwapi się do oddawania pieniędzy

Do sprawy na sesji rady miasta odniósł się Grzegorz Marcjasz, sekretarz miasta Opola, który wyjaśnił, że choć urząd miasta zwrócił się do WiK z zapytaniem o ewentualne podpisane porozumienia, to do czasu rozpoczęcia sesji urząd nie otrzymał jeszcze odpowiedzi.

- Gdy odpowiedź tylko do nas trafi, na pewno od razu poinformujemy o szczegółach – dodał Grzegorz Marcjasz.

Z dotychczasowych wypowiedzi pracowników opolskiego ratusz wynika jednak, że szans na zwrot pieniędzy nie ma.

- Pieniądze z „deszczówki” trafiają nie tylko do Wód Polskich, ale także wydajemy je na budowę, modernizację i utrzymanie kanalizacji deszczowej oraz retencję wód opadowych. Dlatego powstały i powstają zbiorniki retencyjne m.in. przy okazji rozbudowy ulicy Chmielowickiej, budowy mostu im. Halupczoka czy ulicy Róży Wiatrów. Domaganie się zwrotu pieniędzy jest naszym zdaniem wątpliwe, ponieważ miasto pobrało opłatę, którą mogło pobrać, za usługę, którą wykonało – kwituje Adam Leszczyński, rzecznik prasowy prezydenta Opola.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska