Opłaty za śmieci w Opolu w 2021 roku. Radni prezydenta mają poprzeć podwyżkę, opozycja przeciw. Opole ogłasza przetarg na odbiór odpadów

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Miasto szuka firmy, która od 1 kwietnia 2021 roku będzie odbierała śmieci z terenu Opola. - W tej sytuacji wprowadzanie podwyżek opłat dla mieszkańców już od początku przyszłego roku to sygnał, że już teraz jesteśmy gotowi płacić więcej - alarmują radni opozycji. Inicjatywy broni klub prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego.

Projekt dotyczący podwyższenia opłaty za odbiór odpadów zapowiada się jako główny punkt listopadowej sesji rady miasta.

Ratusz chce, aby od 1 stycznia 2021 roku miesięczny koszt odbioru odpadów za osobę w danym gospodarstwie wynosił 28 zł.

To będzie baza dla wszystkich, bowiem nie będzie już możliwości wyboru, czy sortujemy, czy nie. W myśl przepisów, od 2021 roku wszyscy są zobligowani do sortowania odpadów (pierwotnie miało to nastąpić w 2020 roku, ale zmianę odroczono).

Wprowadzona będzie też karna stawka, jeśli kontrola wykaże, że dane gospodarstwo nie wywiązuje się z obowiązku sortowania. Wynosić ma ona 56 zł za osobę miesięcznie.

Sławomir Batko, wiceprzewodniczący rady miasta z klubu PiS przypomina, że radni rok temu także podwyższali mieszkańcom opłaty za odbiór śmieci: z 13 na 19 zł miesięcznie za osobę przy sortowaniu odpadów oraz z 20 na 38 zł przy braku sortowania.

- Ratusz skalkulował stawki przy tej ostatniej podwyżce uwzględniając, że od połowy 2020 roku już wszyscy będą płacić stawki za segregowane śmieci. A wiemy, że tak nie jest i że około 4-6 tysięcy ludzi nadal płaci wyższa stawkę za niesegregowane śmieci. W związku z tym w systemie gospodarowania odpadami z tego tytułu powstała nadwyżka. Pojawia się pytanie, czy konieczna jest podwyżka już teraz, bo może ta nadwyżka wystarczyłaby, aby do kwietnia pozostać na starych stawkach - argumentuje.

Od kwietnia 2021 roku obowiązywać ma bowiem nowa umowa na odbiór i zagospodarowanie odpadów z terenu Opola. Firma, która będzie się tym zajmować, ma świadczyć tę usługę do września 2022 roku. Miasto zaznacza, że od wyników przetargu w tej sprawie zależy, czy stawki za odbiór odpadów nie będą znów podniesione w przyszłym roku.

- Głosując podwyżki już teraz dajemy firmom zamierzającym startować w przetargu wyraźny sygnał, że miasto jest gotowe płacić więcej za śmieci. Dlatego nasi radni będą przeciwko podwyżkom - zapowiada Przemysław Pospieszyński, lider klubu Koalicji Obywatelskiej.

Przegłosowanie podwyżki wydaje się jednak przesądzone, bo klub prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego ma samodzielną większość w radzie.

- Trzeba pamiętać, że przy obecnym poziomie opłat system już teraz się nie bilansuje i to miasto wzięło na swoje barki jego utrzymanie. Na dłuższą metę taka sytuacja nie powinna jednak mieć miejsca - mówi Piotr Mielec, lider tego klubu.

- Sytuacji nie ułatwia też fakt, że rząd nie wywiązał się z deklaracji odstąpienia od przepisów, w myśl których od stycznia z urzędu trzeba obniżyć opłaty za odpady dla firm, co skutkuje obarczeniem kosztami zwykłych mieszkańców. Nikt nie jest szczęśliwy, że trzeba głosować taki projekt, ale my musimy brać odpowiedzialność za budżet Opola. I dlatego ten projekt poprzemy - deklaruje Piotr Mielec.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska