Opolanie biegali dziś na cześć Żołnierzy Wyklętych [DUŻO ZDJĘĆ]

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Biegi „Tropem Wilczym” odbyły się dziś w regionie w Głubczycach, Kluczborku, Praszce, Grodkowie, Zawadzkiem, Namysłowie i w Opolu z udziałem ponad 1500 biegaczy.

W Opolu z noszącego imię Żołnierzy Wyklętych wiaduktu na ul. Struga w południe wystartowały dwa biegi.

Krótszy – na 1963 metry – z udziałem wielu dzieciaków upamiętniał poległego w październiku 1963 roku Józefa Franczaka, pseudonim „Lalek”, ostatniego wyklętego. Ukończyło go 98 uczestników.

W bieg dłuższym – na 6 kilometrów - do mety dobiegło 200 osób. Zanim padł strzał startera, uczestnicy wznieśli okrzyk: „Cześć i chwała bohaterom” dla uczczenia Żołnierzy Wyklętych.

W zawodach startowały całe rodziny. Nierzadko rozdzielając się na dwa dystanse. Klaudia Różyczka wybrała dłuższą trasę. Jej pociechy, 10-letnia Weronika i 13- letni Paweł, krótszą (mąż Piotr robił zdjęcia na trasie). Przyjechali z miejscowości Serwitut koło Smolarni.

- Biegam na co dzień, po prostu dla zdrowia, dla lepszego samopoczucia – przyznaje pani Klaudia. - A powód, dla którego chcemy w ten sposób uszanować Żołnierzy Wyklętych jest oczywisty. Oni walczyli za Polskę.

Dzieciaki mają swoje odrębne motywacje: - Skoro mama powiedziała, że możemy biegać, to startujemy – mówi Weronika.

- Biegnę dlatego, że ci żołnierze walczyli, abyśmy mogli mówić po polsku i nie musieli się bać – dodaje Paweł Różyczka. - Oni się bardzo męczyli dla nas. Więc my też możemy się trochę pomęczyć.

Jedną z osób, które ukończyły bieg na dłuższym dystansie, był 68-letni Stanisław Szkolnicki. - To mój 107. bieg w ostatnich dziesięciu latach, ale zaczynałem biegać, mając lat 57. Staram się prawie codziennie pokonywać pięć kilometrów po wyspie Bolko, bo mieszkam na Zaodrzu. Jestem dzięki temu zdrowszy. W biegu „Tropem Wilczym” biorę udział pierwszy raz. Ale w uroczystościach i nabożeństwach, które ich upamiętniają, regularnie biorę udział. Przez lata mówiło się o nich bandyci z lasu. Obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych (przypada 1 marca) zainicjował przed laty pan Karbowiak. Wtedy się tymi sprawami bardziej zainteresowałem.

Bieg na 1963 metry wygrał w Opolu Piotr Czajka (7:32 min, 2. Aleksander Frank, 7:34, 3. Michał Kosmaty 7:44: na dystansie 6 tys. metrów: 1. Szymon Halczak 19:29, 2. Mieszko Antoniak 19:46, 3. Marcin Uciechowski 21:53.

Opolski bieg przygotowali: Stowarzyszenie Sympatyków Odry Opole Jedna Odra, Stowarzyszenie Bieg Opolski, Ruch Narodowy Opole i AZS Politechnika Opolska.

W sumie biegano w niedzielę w siedmiu miastach w regionie: poza Opolem także w Głubczycach, Kluczborku, Praszce, Grodkowie, Zawadzkiem i w Namysłowie. Każdy z uczestników poza materiałami edukacyjnymi otrzymywał koszulkę z podobizną jednego z Żołnierzy Wyklętych oraz pamiątkowy medal.

Łącznie w niedzielę w 230 miejscowościach „Tropem Wilczym” biegało 60 tysięcy osób. Nie tylko w Polsce, także na Ukrainie, w Wielkiej Brytanii i w USA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska