Do urzędów pracy na Opolszczyźnie zgłasza się coraz więcej osób, które - choć mają etat - szukają nowego pracodawcy. Jednym z najczęściej podawanych powodów jest chęć zwiększenia zarobków.
- Niektórzy przyznają wprost, że szukają innej pracy, bo z powodu podwyżki stóp procentowych, wyraźnie wzrosły raty ich kredytów - mówi Tomasz Kwiatek, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Opolu. - Takie osoby w pierwszej kolejności zazwyczaj próbują negocjować podwyżkę ze swoim szefem, a jeśli to się nie udaje, to wtedy szukają innego pracodawcy. Pod względem zatrzymania odpływu pracowników w najtrudniejszej sytuacji są małe firmy, które mają mniejsze możliwości niż duże podmioty.
Norbert Jaskóła, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Strzelcach Opolskich także zauważa, że migracja pracowników następuje właśnie z mniejszych firm do dużych zakładów.
- Z jednej strony to zasługa nowych miejsc pracy, które powstały niedawno w dużych zakładach m.in. na terenie Strefy Aktywności Gospodarczej gminy Ujazd - tłumaczy Norbert Jaskóła. - Z drugiej strony widzimy, że oferty pracy, które do nas trafiają z dużych firm, mają zapisane wyższe stawki, aniżeli mniejszych przedsiębiorstw.
Co więcej, duże zakłady wprowadzają do swoich ofert także dodatkowe benefity. Rzeczone firmy w strefie gospodarczej oferują np. darmowy transport autobusowy, obiady za symboliczną złotówkę lub karnety na basen oraz siłownię.
Jak wynika z danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy liczba bezrobotnych w województwie opolskim w marcu 2022 roku wyniosła blisko 21,8 tys. osób, a stopa bezrobocia ukształtowała się na poziomie 6,0 proc. W porównaniu do lutego 2022 roku, liczba osób bezrobotnych zmniejszyła się o 305 osób.
Sonda - Czy Polacy chcą amerykańskiej elektrowni atomowej w Polsce?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?