Opolanie coraz częściej zalegają z płatnościami. Wśród dłużników czynszowych zajmują drugie miejsce w Polsce

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Choć „stolicą” dłużników mieszkaniowych jest województwo śląskie, gdyż tam jest najwięcej osób zalegających z płatnościami (6899) i mają one najwyższe łączne zadłużenie w skali kraju, które wynosi 133,7 mln zł, na drugim miejscu w zestawieniu znajdują się Opolanie. Dłużnicy z województwa opolskiego mają 45,3 mln zł przeterminowanych zobowiązań
Choć „stolicą” dłużników mieszkaniowych jest województwo śląskie, gdyż tam jest najwięcej osób zalegających z płatnościami (6899) i mają one najwyższe łączne zadłużenie w skali kraju, które wynosi 133,7 mln zł, na drugim miejscu w zestawieniu znajdują się Opolanie. Dłużnicy z województwa opolskiego mają 45,3 mln zł przeterminowanych zobowiązań Archiwum NTO
Wzrastają przeterminowane zobowiązania Polaków związane z czynszami. Jeśli chodzi o ich wartość, mieszkańcy Opolszczyzny zajmują niechlubne, drugie miejsce w ogólnopolskim rankingu.

Jak podaje Krajowy Rejestr Długów Biura Informacji Gospodarczej, przeterminowane zobowiązania finansowe dłużników zalegających z czynszem oraz wszelkimi opłatami związanymi z użytkowaniem lokalu mieszkalnego w sumie wynoszą aż 290,8 mln zł. Według tych danych, średnie zadłużenie jednego dłużnika np. z tytułu nieuregulowanych opłat za mieszkanie, wywóz śmieci czy ogrzewanie, wynosi 15,6 tys. zł.

Choć „stolicą” dłużników mieszkaniowych jest województwo śląskie, gdyż tam jest najwięcej osób zalegających z płatnościami (6899) i mają one najwyższe łączne zadłużenie w skali kraju, które wynosi 133,7 mln zł, na drugim miejscu w zestawieniu znajdują się Opolanie. Dłużnicy z województwa opolskiego mają 45,3 mln zł przeterminowanych zobowiązań. Na trzecim miejscu jest województwo łódzkie (23,2 mln zł).

Problemy z osobami niepłacącymi rachunków mają gminy, spółdzielnie mieszkaniowe praz wspólnoty.

Opole ma 1270 dłużników, którzy są winni miastu łącznie 34 mln zł.

- Aby odzyskiwać należności prowadzona jest systematycznie windykacja zmierzająca zarówno do uzyskania wymagalnych należności, jak i odzyskania zajmowanych bezumownie lokali – informuje Adam Leszczyński, rzecznik Urzędu Miasta w Opolu. - Windykacja odbywa się zarówno na drodze pozasądowej, jak i na drodze sądowej, w przypadku braku skutków działań polubownych.

Z kolei w Kluczborku 602 lokatorów lokali winnych jest gminie z tytułu niezapłaconych czynszów prawie 5 mln zł. Na kwotę tę składają się 3 mln zaległości podstawowych i ponad 2,6 mln odsetek (stan na koniec ubiegłego roku).

- Osoby pozostające w trudnej sytuacji finansowej informowane są o możliwości odpracowania zadłużenia czynszowego lub o jego spłacie w dogodnych ratach miesięcznych – informuje Katarzyna Sikora, główna specjalistka ds. gospodarki mieszkaniowej w Miejskim Zarządzie Obiektów Komunalnych w Kluczborku.

W ubiegłym roku kluczborscy dłużnicy odpracowali w ten sposób ponad 48 tys. zł zaległości.
Zadłużenie czynszowe najemców, którzy nie podjęli się dobrowolnej spłaty zadłużenia czynszowego, zabezpiecza się sądowymi nakazami zapłaty, aby nie uległo przedawnieniu. Po uzyskaniu tytułu wykonawczego (wyrok wraz z klauzulą wykonalności), sprawę kieruje się do egzekucji komorniczej.

- Natomiast najemców, którzy zajmują mieszkania o wysokim standardzie lub o dużym metrażu, a zalegają z czynszem, kieruje się na drogę postępowania sądowego celem eksmisji z lokalu gminnego – mówi Katarzyna Sikora.

Dłużnicy to też coraz większy problem spółdzielni mieszkaniowych.

-W naszej spółdzielni, która liczy niespełna 9 tysięcy mieszkań zamieszkałych przez ponad 18 tysięcy osób, zaległości w opłatach eksploatacyjnych kształtują się na poziomie około 3,3 procent naliczeń rocznych – informuje Arkadiusz Kowara, prezes zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej w Opolu. - W większości, ponad 70 procent, są to zadłużenia do 12 miesięcy. W ostatnim okresie zauważalny jest niewielki wzrost zaległości krótkoterminowych do 3 miesięcy, który w naszej ocenie jest spowodowany przede wszystkim bardzo dużym wzrostem cen energii cieplnej, mającym wpływ na wzrost opłat niezależnych od spółdzielni oraz wzrostem kosztów życia związanym z wysoka inflacją.

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Opolu prowadzi działania windykacyjne, polegające na upomnieniach i wezwaniach do zapłaty, korespondencji i rozmowach z dłużnikami oraz możliwości spłaty zaległości.

- Zawieramy również, na wniosek dłużnika, ugody w celu spłaty zaległości w ratach. Jak pokazuje nasze doświadczenie, to rozwiązanie sprawdza się w praktyce – mówi Arkadiusz Kowara. - W przypadkach, gdy powyższe działania nie przynoszą skutku, niestety, musimy kierować sprawy do sądu celem uzyskania prawomocnego wyroku, a następnie do komornika. Gdy egzekucja jest nieskuteczna, a kwota zaległości przekracza jedną dwudziestą wartości nieruchomości, wówczas konieczna może być egzekucja z nieruchomości. Są to jednak sporadyczne przypadki, w ostatnim okresie takowe nie występowały. Działania windykacyjne prowadzimy do skutku. Windykacja zaległości jest statutowym obowiązkiem spółdzielni, w szczególności względem większości członków wnoszących opłaty na bieżąco.

Według danych KRD wśród dłużników mieszkaniowych największą grupę stanowią osoby w wieku 46-55 lat. One też zajmują pierwsze miejsce pod względem wielkości zadłużenia (prawie 72 mln zł).

Zdaniem ekspertów rzeczywista wartość przeterminowanych zobowiązań mieszkaniowych może być kilkukrotnie wyższa niż ta, która widnieje w rejestrze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska