Opolanie fałszowali elektronarzędzia. Straty - 1,8 mln zł

Archiwum
Archiwum
Nawet milion 800 tys. zł mogą wynosić straty spowodowane przez fałszerzy elektronarzędzi. Sprawę rozpracowało CBŚ.

Opolska prokuratura postawiła w tej sprawie zarzuty sześciu osobom. Na czym polegał interes?

Jak ustalili śledczy, opolanie sprowadzali z Niemiec chińskie tanie elektronarzędzia: piły, szlifierki, wiertarki. Płacili za nie grosze, bo sprzęt był niefirmowy i marnej jakości.

- Natomiast na miejscu nanosili na narzędzia znaki renomowanych światowych firm: Stihl, Husqvarna, Bosch - wyjaśnia Paweł Nowosielski, zastępca prokuratora okręgowego w Opolu.

Potem elektronarzędzia sprzedawali jako oryginalne pod opolskimi hiper- i supermarketami, na giełdach czy targowiskach.

Według prokuratury, oszuści działali w latach 2009-2011. Straty, jakie poniosły firmy, których znaki towarowe nanosili na narzędzia oraz kupujący, którzy dali się oszukać to ponad milion 800 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska