Stolica województwa szykuje się do rewitalizacji ulicy Krakowskiej i dlatego prezydent Arkadiusz Wiśniewski zaprosił opolan do ratusza na rozmowę o ścisłym centrum.
- Nie kryję, że mamy swoje pomysły, ale najpierw chcemy posłuchać mieszkańców i to nie tylko tych, którzy mieszkają w centrum - mówił prezydent Wiśniewski.
I urzędnicy, i mieszkańcy zgadzali się, że Krakowska potrzebuje zmian, bo dziś nie wygląda dobrze, a dodatkowo brakuje na niej funkcji, przyciągających opolan do centrum.
CZYTAJ Ulica Krakowska w Opolu będzie poddana rewitalizacji
Tadeusz Rogoża, honorowy prezesem oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, zaapelował, aby wreszcie kamienica na rogu ulic Krakowskiej i Damrota stała się miejscem dla opolskich organizacji pozarządowych.
- Gwarantuję, że to ożywi tę część miasta - mówił Rogoża.
Na spotkaniu pojawił się również ojciec Hubert Zabłocki, gwardian klasztoru franciszkanów. Przypomniał, że franciszkanie mają pomysły np. na częściowe otwarcie swojego ogrodu, czy stworzenie ścieżki edukacyjnej.
- Chcemy otwierać się na miasto, ale potrzebujemy pomocy, sami damy to też radę zrobić, ale za 30 lat - mówił ojciec Zabłocki. Sporo mówiono o tym, że rewitalizacja Krakowskiej - głównego deptaka miasta - objąć powinna także plac przed dworcem.
- Nie zapominajmy, że życie to światło - mówił architekt Marek Budziński. - Obecnie centrum Opola jest bardzo kiepsko oświetlone. To trzeba zmienić, bo są miejsca w centrum, gdzie strach przechodzić.
Rewitalizacja miałaby także objąć wnętrza podwórkowe, w grę wchodzi np. połączenie deptaka na ul. Krakowskiej z pasażem nad Młynówką. Urzędnicy nie kryli, że kuszą ich podwórka, na których mogą pojawić się nowe funkcje.
Tyle, że z tym może być problem. Mieszkańcy ulicy Krakowskiej mówili wprost, że mają już dość libacji na swoich podwórkach, a także częstego naruszania ciszy nocnej. Skarżyli się też, że ich śmietniki są stale przepełnione, bo opolanie odwiedzający centrum dorzucają im śmieci.
Znów pojawił się problem braku dodatkowego placu zabaw w centrum. Brakowało natomiast pomysłów, które nie dotyczyłyby tylko infrastruktury.
- Są to ważne kwestie, bo Krakowska potrzebuje nowego ducha, nowej formuły, wzbogacenia jej o coś interesującego na tyle, aby znów przyciągała opolan w każdym wieku - mówi Zbigniew Bomersbach, architekt miejski.
Swoją koncepcję rewitalizacji centrum urzędnicy zaprezentują w przyszłym tygodniu. Prezydent nie krył, że plan jest obliczony na kilka lat, a w jego realizacji pomóc mają fundusze unijne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?