Opolanie na zasiłkach chorobowych ZUS. Ponad milion złotych do zwrotu. Wyniki kontroli w pierwszym półroczu 2019

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Tylko 500 papierowych zwolnień wystawili w pierwszym półroczu opolscy lekarze.
Tylko 500 papierowych zwolnień wystawili w pierwszym półroczu opolscy lekarze. Piotr Krzyzanowski
491 osób musi oddać pieniądze do ZUS. To łącznie ponad milion złotych. W trakcie kontroli, którą przeprowadził opolski ZUS w pierwszym półroczu 2019 roku, okazało się, że nie powinny one przebywać na zwolnieniach lekarskich.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma obowiązek kontrolować zarówno prawidłowość orzekania o niezdolności do pracy, jak i prawidłowość wykorzystania zwolnień lekarskich - zaznacza Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS w Opolu.

- Ten drugi rodzaj kontroli polega na sprawdzeniu, czy chory nie wykorzystuje zaświadczenia w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem, czyli czy na przykład nie pracuje. Podobny przywilej ma pracodawca, który zgłosił do ubezpieczeń społecznych powyżej 20 zatrudnionych. On też ma prawo zweryfikować, jak spędzamy czas na zwolnieniu - dodaje.

W pierwszym półroczu 2019 roku, monitorowaliśmy jak 1337 osób korzystało ze zwolnienia lekarskiego. W 491 przypadkach stwierdziliśmy niewłaściwe realizowanie zaleceń lekarza. Od tych osób, które jednak pracowały albo robiły inne rzeczy, tylko się nie kurowały, zażądaliśmy zwrotu wypłaconych zasiłków, głównie chorobowych. Innym nieuczciwym ubezpieczonym zablokowaliśmy wypłacanie zasiłków. Wartość tych zasiłków wyceniliśmy na ponad milion złotych - podaje rzecznik.

Narzędziem, które pomaga na bieżąco weryfikować wpływające zaświadczenia i reagować na nieprawidłowości są wprowadzone pod koniec 2018 roku elektroniczne zwolnienia lekarskie.

Od 1 grudnia ubiegłego roku do końca lipca 2019 roku, opolskie jednostki ZUS zarejestrowały już 352,6 tys. zwolnień elektronicznych. Tylko nieco ponad 500 sztuk dotarło w formie papierowej.

- W całym kraju, między styczniem a czerwcem, kontrolerzy ZUS sprawdzili 73,8 tysięcy osób korzystających ze zwolnień lekarskich. W rezultacie ponad 10,3 tysięcy ubezpieczonych pozbawiono prawa do zasiłku, na łączną kwotę prawie 14,7 miliona złotych - dodaje Sebastian Szczurek.

Przedstawiciele ZUS podkreślają, że ciągle pokutuje błędne pojmowanie zasiłku chorobowego jako szybkiego i legalnego podreperowania domowego budżetu. Tymczasem okres zwolnienia lekarskiego ma służyć rekonwalescencji, a zasiłki wypłacane przez ZUS bądź pracodawcę są zadośćuczynieniem za czasowy brak możliwości zarobkowania.

Innym narzędziem jakie stosuje ZUS, by uszczelnić system wypłacania świadczeń chorobowych jest kontrola prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy.

Polega na badaniu chorego przez lekarza orzecznika ZUS, który sprawdza czy w konkretnym dniu ubezpieczony jest chory czy już nie. Podczas badania bezpośredniego lub na podstawie dokumentacji medycznej lekarz orzecznik ZUS stwierdza, czy lekarz wystawiający zwolnienie prawidłowo ocenił stan pacjenta i wystawił zaświadczenie o niezdolności do pracy.

- W naszym regionie, w pierwszym półroczu 2019 roku wydaliśmy 107 decyzji o braku prawa do zasiłku w ramach kontroli orzekania o czasowej niezdolności do pracy. W konsekwencji podważyliśmy 728 dni jako chorobowe, a suma cofniętych zasiłków chorobowych wyniosła w regionie prawie 51 tysięcy złotych - informuje Sebastian Szczurek.

W efekcie kontroli wykorzystania i wystawiania zaświadczeń lekarskich, od początku tego roku opolski oddział ZUS wstrzymał wypłatę zasiłków, bądź domagał się zwrotu od nieuczciwych pracowników lub osób prowadzących działalność gospodarczą świadczeń na ponad 1,9 mln złotych.

W pierwszym półroczu 2019 roku kontrolerzy ZUS sprawdzili 324 tysiące osób na zwolnieniach lekarskich w kraju. W efekcie wstrzymali wypłatę 21,1 tys. zasiłków chorobowych na kwotę blisko 19,2 mln zł.

Dla porównania jeszcze w ubiegłym roku decyzji wstrzymujących wypłatę świadczeń było niecałe 15 tys., a przed dwoma laty nieco ponad 10,5 tys. Kwota wstrzymanych świadczeń sięgnęła natomiast odpowiednio 12,6 mln zł w 2018 r. i 6,9 mln zł w 2017 r.

- Obok kontroli prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich i prawidłowości orzekania o niezdolności do pracy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma również obowiązek ograniczyć wysokość świadczeń chorobowych do 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia w kraju, w przypadku ustania tytułu ubezpieczenia osoby przebywającej na zwolnieniu - dodaje rzecznik opolskiego ZUS. - Z tego tytułu wysokość ograniczonych wypłat sięgnęła w pierwszym półroczu 2019 r. blisko 84,9 mln zł.

Łącznie, kwota obniżonych i cofniętych świadczeń chorobowych od stycznia do końca czerwca tego roku, wyniosła 104,2 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska