Opolanie należą do najdłużej żyjących Polaków!

Kobiety na Opolszczyźnie żyją średnio 81 lat, mężczyźni o osiem lat krócej - mówi Maria Mołodowicz, kierownik ośrodka badań regionalnych Urzędu Statystycznego w Opolu.

Taki wynik lokuje nas w ścisłej czołówce w kraju.

Równie długo jak nasi panowie żyją tylko mężczyźni z Małopolski (73 lata). Opolskie dziołchy zostały zaś wyprzedzone przez panie z Podlasia, ale tylko o jeden rok.

- Badaliśmy także, jak zmienia się długość życia w stosunku do miejsca zamieszkania. Wyszło, że mężczyźni na wsi żyją o rok krócej niż ci w mieście. Kobiety przeciwnie, o rok dłużej - mówi Maria Mołodowicz.

Porównując ten wynik z początkiem lat osiemdziesiątych, trudno nie dostrzec, że życie zdecydowanie nam się wydłużyło. W latach 1981-85 mężczyźni żyli 67 lat, a kobiety 75.
- Mamy już prognozy na 2035 rok. Wtedy przeciętna długość życia Opolanina będzie wynosić 78 lat, a Opolanki aż 83.

- Na wydłużenie się życia ma wpływ oczywiście lepsza opieka zdrowotna, ale o wiele ważniejsze jest to, że ludzie po prostu zdrowiej żyją. Więcej się ruszają i mądrzej odżywiają - mówi Roman Kolek, dyrektor ds. medycznych w opolskim NFZ.

Dlaczego mężczyźni żyją krócej niż kobiety? Na to pytanie odpowiada genetyka.

- Bo są wyżsi, a im człowiek wyższy, tym więcej przeszedł podziałów komórkowych i tym krótsze ma telomery - mówi prof. Marcin Czerwiński, genetyk z Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii Politechniki Opolskiej. - To taki nasz zegar biologiczny. Telomery znajdują się na końcu każdego z chromosomów. Zaczynają się skracać w chwili, gdy przychodzimy na świat. Ten proces nazywamy starzeniem. Męskie telomery bywają od 2 do 5 razy krótsze niż żeńskie - dodaje.

Zdaniem prof. Czerwińskiego trudno oszacować, ile człowiek mógłby żyć.

- Niektórzy mówią, że matka natura tak nas skonstruowała, że możemy cieszyć się życiem nawet do 150 lat. Ja skłaniałbym się raczej ku tezie, że ta granica niewiele przekroczy osiemdziesiątkę - mówi Czerwiński.

Pani Jadwiga, stulatka z Luboszyc (mamy ich w regionie aż 167), całą sprawę komentuje tak: - Na długowieczność najlepsze są modlitwa i czyste sumienie. No i... kartofle z maślanką.

Już niedługo będziemy wiedzieć więcej o chorobach Opolan. Wojewoda Ryszard Wilczyński zlecił wykonanie raportu dotyczącego epidemiologii Opolszczyzny.

- Czyli, w skrócie, zbadamy, kto na jakie choroby i jak często zapada - tłumaczy Kazimierz Łukawiecki, szef zespołu, który będzie raport przygotowywał.