- Nie jestem ani sędzią, ani prokuratorem, w ogóle nie jestem prawnikiem. Przyszedłem tutaj, bo nie mogę się zgodzić z zawłaszczaniem przez partię rządzącą wymiaru sprawiedliwości - powiedział nto Piotr Żaczek, jeden z zebranych pod budynkiem sądu. - PiS ma większość parlamentarną, ale nie ma większości konstytucyjnej i nie może jej zmieniać za pomocą zwykłych ustaw. Oni ją łamią.
Wieczorem na placu Daszyńskiego przed siedzibą Sądu Okręgowego w Opolu zebrało się ponad 500 osób, które przyszły wyrazić swój sprzeciw wobec reformy wymiaru sprawiedliwości autorstwa rządzących oraz prezydenta RP, a także zmian w ordynacji wyborczej. Większość w rękach trzymała zapalone świeczki, niektórzy flagi narodowe i unijne.
Na początku minutą ciszy uczcili Piotra Szczęsnego, który 19 października dokonał samospalenia na placu Defilad w Warszawie w akcie protestu przeciw polityce Prawa i Sprawiedliwości. Potem wszyscy odśpiewali "Mazurka" Dąbrowskiego.
Przypomnijmy, w tym tygodniu do Sejmu trafiły prezydenckie projekty ustaw dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego, które według opozycji i prawników są niekonstytucyjne. Na dzisiejszym posiedzeniu zostały one skierowane do dalszych prac w komisjach. Sejm odrzucił natomiast projekt poselski w sprawie KRS.
Większość sejmowa nie zgodziła się również na odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu Prawa i Sprawiedliwości dotyczącego zmian m.in. w Kodeksie wyborczym. O jego odrzucenie wnioskowały ugrupowania opozycyjne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?