- Doskonały pomysł, dzięki temu udało mi się wysprzątać dom i ogród z niepotrzebnych rzeczy - powiedział nto Szymon Spyrka, który dziś do ustawionych przed wysypiskiem kontenerów wyrzucił gruz, stare meble i telewizor.
Podobnie zrobiło dziś kilkuset opolan, którzy między 7.00 a 15.00 ustawiali się w kolejkach do pojemników. Efektem "otwartego dnia" jest 25 ton gruzu, 14 ton odpadów wielkogabarytowych i blisko cztery tony sprzętu AGD.
- Powodzenie akcji przerosło nasze oczekiwania, będziemy musieli to powtórzyć - mówi Michał Korzeluch, kierownik miejskiego wysypiska w Opolu dodając, że termin następnych zbiórek zależy od władz miasta. To one zapłacą za utylizację zebranych dziś na wysypisku odpadów. Na co dzień za oddanie śmieci trzeba płacić.
Dzisiejsza zbiórka została zorganizowana po to, aby zapobiec wyrzucaniu odpadów w niedozwolonych miejscach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?