- Regularnie chodzę tam na spacery z psem. Od czasu umożliwienia picia alkoholu na bulwarze nie sposób nie zauważyć, że jest on bardziej zaśmiecony - mówi pan Adam z Pasieki.
- Zdarza się, że ludzie hałasują tu wieczorami. No i chyba nie wszyscy wiedzą, że alkohol można pić tylko na bulwarze, ale już nie w parku, który też stał się bardziej zaśmiecony - zauważa.
Potwierdza to pan Edward, który w wiadomości wysłanej do redakcji “NTO” relacjonuje “biesiadę”, która odbyła się przy skałce wspinaczkowej w nocy z piątku na sobotę. Co prawda policja uspokoiła pijących, ale butelki po libacji były w parku co najmniej do poniedziałku.
Przemysław Pospieszyński, radny klubu PO, który był inicjatorem umożliwienia spożywania alkoholu na bulwarze podkreśla, że od tego czasu wielokrotnie odwiedzał okolice Odry.
- Wbrew obawom u nas nie ma powtórki z tego, co dzieje się w Warszawie. Ludzie bawią się kulturalnie. Straż Miejska powinna co najwyżej informować o tym, że w parku już nie wolno pić alkoholu. Na bulwarze natomiast przydałyby się większe pojemniki na śmieci - stwierdza.
Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prezydenta Opola, przyznaje, że strażnicy miejscy nie odnotowali zwiększonej ilości interwencji od czasu dopuszczenia picia alkoholu na bulwarze.
- Jesteśmy na etapie zapytania ofertowego w temacie zakupu większych kontenerów na śmieci. Zakładamy, że uda się je sprowadzić w najbliższych miesiącach - mówi.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?