Stolica holenderskiego regionu Fryzja, czyli Leeuwarden jest Europejską Stolicą Kultury 2018. Właśnie tu obradował Kongres FUEN i Walne Zebranie Delegatów.
- Jedną z faz kongresu było podsumowanie inicjatywy Minority SafePack – mówi Bernard Gaida. - Ja wypowiadałem się w imieniu krajów, które aktywnie wzięły udział, ale nie osiągnęły przewidzianego dla nich progu. Zwróciłem uwagę na fakt, że lwia część głosów w Polsce została zebrana przez środowisko MN. I na brak zaangażowania innych, słowiańskich mniejszości. Podkreśliłem, że to jest zadanie dla FUEN-u, by ich lepiej włączyć w perspektywę międzynarodową, w której one nie tkwią.
Podczas kongresu odbyło się też posiedzenie AGDM, czyli Grupy Roboczej Mniejszości Niemieckich w Europie (Bernard Gaida stoi na jej czele). Uczestniczył w nim nowy pełnomocnik rządu Niemiec ds. mniejszości dr Bernard Fabritius. - W jego ramach odbyło się pierwsze spotkanie robocze nt. wypracowania strategii na przyszłość dla AGDM, ale i w kwestii umieszczenia AGDM w polityce wsparcia mniejszości niemieckich przez rząd federalny. Kolejne warsztaty odbędą się w sierpniu w Budapeszcie i listopadzie w Berlinie.
Podczas zebrania delegatów podjęto szereg rezolucji. Jedna z nich dotyczyła Tatarów krymskich, którzy po zajęciu Krymu przez Rosję utracili już posiadaną autonomię kulturową. W rezolucji wzywa się, by przywrócić zasady wypracowane wcześniej w państwie ukraińskim.
- W kontekście sukcesu przy zbieraniu podpisów na rzecz praw mniejszości (MSPI) przyjęto dokument pt. „Pakt mniejszości z większościami” - dodaje Bernard Gaida. - Pokazuje on administracji poszczególnych krajów, że społeczeństwa Europy, zbierając 1 mln 300 tys. podpisów na rzecz praw mniejszości, dały do zrozumienia, że istnienie mniejszości i wielokulturowość nie mogą przez społeczeństwa stawiane na marginesie. Bo one także dla większości są wartością.
- Nie ma wątpliwości, że zebranie 1,3 mln podpisów to duży sukces – mówi poseł Ryszard Galla. - Podkreślali to obecni na kongresie europosłowie z Węgier i Rumunii. Duże wrażenie zrobiło na mnie funkcjonowanie mniejszości fryzyjskiej, która prowadzi edukację w trzech językach. Władze z wielokulturowości i wielojęzyczności zrobiły atut i wizytówkę. U nas tego brakuje. A np. tablice dwujęzyczne mogłyby taką wizytówką być.
OPOLSKIE INFO - 22.06.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?