Opolanie w czołówce niepłacących OC. A kary rosną

Sławomir Draguła
Opolanie są w czołówce kierowców, którzy nie opłacili obowiązkowego ubezpieczenia OC.

Właściciele samochodów osobowych jeżdżący bez ważnej polisy OC zapłacą od przyszłego roku 3,2 tysiąca złotych kary, czyli dwukrotność minimalnego wynagrodzenia za pracę. Z kolei dla ciężarówek pełna kara to 4,8 tysiąca złotych (trzykrotność minimalnego wynagrodzenia). Jeżeli właściciel pojazdu nie będzie miał ubezpieczenia tylko przez kilka dni - zapłaci część kary. Gdy przerwa nie przekracza 3 dni - 20 proc., a do 14 dni - 50 proc. stawki podstawowej (szczegóły w infografice.).

Teoretycznie właściciele wszystkich pojazdów mechanicznych podlegających rejestracji mają obowiązek wykupić ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej.

- Obowiązek taki dotyczy pojazdów niezależnie od tego, czy stoją w warsztacie, w garażu, nie mają kół, kierownicy itp. - przypomina Hubert Stoklas, wiceprezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. - Prawo nie pozostawia wątpliwości. Jeżeli pojazd jest zarejestrowany, musi mieć wykupione ubezpieczenie OC.

Jak podkreśla wiceprezes Stoklas, polisa OC to nie jest kolejny podatek, ale realna ochrona przed finansowymi skutkami spowodowanego wypadku. - To z tego ubezpieczenia bowiem wypłacane są odszkodowania ofiarom wypadków - wyjaśnia Hubert Stoklas.

Jeśli wypadek spowoduje kierowca samochodu bez polisy OC, wówczas odszkodowanie wypłaca Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który pieniądze ściąga potem od sprawcy. UFG pokrywa również odszkodowania dla ofiar wypadków spowodowanych przez nieznanych sprawców (tylko szkody osobowe). Wypłaty z UFG są finansowane przez firmy ubezpieczeniowe.

Tym, którzy jeżdżą bez OC po polskich drogach, będzie coraz trudniej.

- Za brak OC nakładamy mandat w wysokości 50 złotych, a oprócz tego mamy obowiązek wysyłać do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego informację o tym, że zatrzymaliśmy kierowcę bez takiej polisy - wyjaśnia młodszy inspektor Dariusz Bernacki, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Jeśli kierowca twierdzi, że zapomniał polisy, wówczas musi ją dowieźć na komendę. Jeśli to zrobi, nie informujemy funduszu.

W połowie roku Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny uruchomił tzw. wirtualnego policjanta, pozwalającego na wykrycie kierowców, których samochody nie mają ważnego OC, bez kontroli drogowej. To program komputerowy stale monitorujący bazę polis OC.

- Ubezpieczyciele zobowiązani są bowiem przesłać do funduszu informację o każdej sprzedanej polisie OC maksymalnie 14 dni od momentu podpisania umowy - wyjaśnia Aleksandra Biały z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

W ciągu pierwszych trzech kwartałów tego roku liczba zawiadomień o braku OC napływających do UFG od policji i wydziałów komunikacji wzrosła odpowiednio o 30 i 60 procent. Fundusz szacuje, że dziś po polskich drogach jeździ około 250 tysięcy nieubezpieczonych pojazdów. Rocznie ich kierowcy powodują około 5,5 tysiąca wypadków (łącznie z niezidentyfikowanymi sprawcami), co kosztuje innych właścicieli samochodów ponad 52 miliony złotych. Fundusz przeanalizował wszystkie takie przypadki i nakreślił portret kierowcy bez OC:

Największe prawdopodobieństwo kolizji z pojazdem bez ważnego OC jest w województwach: lubuskim, małopolskim, warmińsko-mazurskim i opolskim. Polisy OC nie kupują najczęściej mężczyźni w wieku 18-29 lat. Stanowią oni 12 procent właścicieli pojazdów w Polsce, reprezentują jednak prawie 30 procent nieubezpieczonych.

Na jazdę bez OC decydują się osoby gorzej sytuowane, o średnim dochodzie na osobę w rodzinie nie przekraczającym 500 zł miesięcznie. Pracują dorywczo, prowadzą gospodarstwa rolne, są bezrobotni lub pobierają rentę. Często są na utrzymaniu rodziców, mają małe dzieci.

Nieubezpieczone są przede wszystkim samochody osobowe (67 proc.). Najwięcej fiatów i opli, polonezów, volkswagenów, audi, bmw, fordów i hond. W większości przypadków są to starsze auta sprowadzone z zagranicy, warte kilka tysięcy złotych. Kolejną dużą grupę bez komunikacyjnego OC stanowią motory i motorowery (21 proc.) oraz ciągniki (11 proc.).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska