Opolanie zdecydują, jak wydać dwa miliony złotych

Archiwum
Opolski ratusz chce pójść śladem innych miast i zaproponować tzw. budżet obywatelski.
Opolski ratusz chce pójść śladem innych miast i zaproponować tzw. budżet obywatelski. Archiwum
Mieszkańcy Opola mają w głosowaniu zdecydować czy wolą np. budowę placów zabaw, czy też wsparcia zoo lub schroniska dla bezdomnych zwierząt.

Opolski ratusz chce pójść śladem innych miast i zaproponować tzw. budżet obywatelski. Pod tą nazwą kryje się określona kwota pieniędzy, wydzielona ekstra z budżetu miasta, o której przeznaczeniu decydują bezpośrednio mieszkańcy.

W Polsce coraz więcej samorządów decyduje się na takie rozwiązanie. W ocenie jego zwolenników pomysłu ma on przyczynić się do rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, gdzie mieszkańcy są nie tylko są bardziej aktywni, ale także czują się odpowiedzialni za swoje otoczenie.

Na Opolszczyźnie tzw. budżet obywatelski zastosowano już np. w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie mieszkańcy niedawno wybrali jeden projekt do realizacji. Zdecydowali, że wolą budowę ścieżki rowerowej za 400 tysięcy złotych zamiast np. remontu bunkra z II wojny światowej, czy stworzenie boisk na osiedlach.

I tak może być w Opolu, bo jeszcze w tym miesiącu radni otrzymają do konsultacji projekt wprowadzenia podobnego pomysłu.

- Radni sami nas o to prosili, więc my postanowiliśmy coś takiego przygotować, ale w formie testu - zastrzega Paweł Krawczyk, naczelnik wydziału budżetu w Urzędzie Miasta Opola.

Pomysł zakłada, że każdy opolanin będzie mógł zgłosić swój pomysł na wydanie przez ratusz określonej sumy pieniędzy.

- To mogę być konkretne inwestycje, ale także dodatkowe wsparcie jakiejś konkretnej jednostki miejskiej np. schroniska dla bezdomnych zwierząt - opowiada Paweł Krawczyk.

Swoje pomysły opolanie będą mogli zgłaszać pisemnie, albo przy pomocy internetu. Potem oceni je specjalna komisja składająca się głównie z urzędników ratusza.

- Musimy sprawdzić, na ile dane pomysły są realne, bo ktoś może zaproponować budowę placu zabaw, ale na terenie nie należącym do miasta - tłumaczy naczelnik Krawczyk.

Po weryfikacji wnioski zostaną poddane pod głosowanie, w którym będzie mógł uczestniczyć każdy opolanin. Na razie nie wiadomo, czy realizowane będzie jedno zadanie w ciągu roku, czy też kilka. Nie jest też pewna kwota, jaka będzie do rozdysponowania w 2014 roku.

Służby finansowe miasta proponowały 1,5 miliona, z kolei prezydent wolałby sumę o 500 tysięcy wyższą. I wiele wskazuje na to, że właśnie na takiej stanie.

- Ale to radni uchwalą w budżecie dokładną kwotę, to także oni mogą zmienić zasady, jakie proponujemy - zastrzega Paweł Krawczyk.

Wszystko powinno rozstrzygnąć się jeszcze w tym roku, tak aby docelowo pieniądze z pierwszego budżetu obywatelskiego można było wydać już w przyszłym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska