Opole. 17-letni nożownik miał zaatakować na ulicy dziecko i zażądać pieniędzy. Był tak pewny siebie, że... sam przyszedł na policję

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Młody mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Odpowie teraz za rozboju z użyciem noża. Dodatkowo usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności i znieważenia funkcjonariuszy policji.
Młody mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Odpowie teraz za rozboju z użyciem noża. Dodatkowo usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności i znieważenia funkcjonariuszy policji. policja. Zdjęcie ilustracyjne
Nastolatek usłyszał już zarzuty, a sąd zdecydował, że trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Młody agresor uciekł z młodzieżowego ośrodka wychowawczego. W trakcie zatrzymania naruszył nietykalność i znieważył policjantów na służbie. Teraz grozi mu do 12 lat więzienia.

Sceny jak z filmu rozegrały się pod koniec grudnia w centrum Opola, ale ciąg dalszy tej historii miał miejsce na początku maja. 13-letni chłopiec, zimą 2020 roku, był kilkanaście przecznic od swojego domu. W pewnym momencie podszedł do niego młody mężczyzna i - jak wynika z ustaleń śledczych - wepchnął 13-latka do wnęki znajdującej się między zabudowaniami i pokazując nóż, zażądał pieniędzy oraz telefonu.

13-latek oddał mu 8 złotych, bo tyle miał przy sobie. Napastnik upewnił się jeszcze, przeszukując kieszenie, czy dziecko nie ma cennych fantów, po czym wybrał się do sklepu, by za ukradzione pieniądze kupić piwa.

Przerażony chłopiec po powrocie do domu opowiedział o wszystkim rodzicom, a ci zawiadomili policjantów. Kryminalni ustalili rysopis napastnika i zabezpieczyli dowody. Pomogło nagranie z monitoringu. Funkcjonariusze powiązali z tym rozbojem 17-letniego mieszkańca Opola, podopiecznego jednego z młodzieżowych ośrodków wychowawczych. Okazało się, że chłopak był na przepustce, ale z niej nie wrócił.

Później sprawy przybrały nieoczekiwany obrót, bo 4 maja 17-latek... sam przyszedł do Komisariatu II Policji w Opolu, ale bynajmniej nie po to, by opowiedzieć, co zrobił. Towarzyszył koleżance, która tego dnia była wezwana do jednostki. Młody mężczyzna czekał na swoją towarzyszkę w policyjnej poczekalni, a że siedział bez maseczki, wzbudził czujność dyżurnego.

Dyżurny polecił policjantom, by zwrócili młodemu człowiekowi uwagę na obowiązujący reżim sanitarny. Jeden z interweniujących funkcjonariuszy rozpoznał go i powiązał z wcześniejszym rozbojem. 17-latek w trakcie zatrzymania zachowywał się agresywnie. Kopał i uderzał policjantów, używał też wobec nich słów wulgarnych.

Młody mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Odpowie teraz za rozbój z użyciem noża. Dodatkowo usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności i znieważenia funkcjonariuszy policji. Sąd zdecydował, że trzy najbliższe miesiące spędzi w tymczasowym areszcie. Za przestępstwa, których miał się dopuścić 17-latek grozi mu nawet do 12 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska