Opole 2012. Miasto zapłaci w tym roku więcej za festiwal

Archiwum
W ubiegłym roku na tzw. trzeci dzień festiwalu można było wejść dzięki darmowym wejściówkom. W tym roku będą już bilety, ale ponoć dużo tańsze niż na koncerty organizowane przez TVP.
W ubiegłym roku na tzw. trzeci dzień festiwalu można było wejść dzięki darmowym wejściówkom. W tym roku będą już bilety, ale ponoć dużo tańsze niż na koncerty organizowane przez TVP. Archiwum
Ponad 800 tys. zł brakuje miastu na dopłatę do tegorocznego Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki. Prezydent chce wziąć tę kwotę m.in. z rezerwy budżetowej na "czarną godzinę".

Umowa na organizację czerwcowego festiwalu pomiędzy miastem a TVP jest już gotowa, ale na razie wciąż nie może być podpisana.

W budżecie miasta brakuje jeszcze ponad 800 tys. zł potrzebnych do współorganizowania festiwalu. W tym roku ratusz przeznaczy na imprezę 2,3 miliona złotych. To prawie 400 tysięcy złotych więcej niż przed rokiem.

- Ale koszty w ubiegłym roku były podobne - przekonuje Dorota Michniewicz, naczelnik wydziału kultury i sportu w urzędzie miasta. - Z tą jednak różnicą, że wówczas pomogliśmy sobie pieniędzmi, jakie były przeznaczone na promocję nowego amfiteatru, zbudowanego m.in. dzięki unijnym funduszom. W tym roku tę brakującą kwotę musimy znaleźć na razie we własnym budżecie. Mówię na razie, bo staramy się o kolejną unijną dotację, właśnie z myślą o naszym festiwalu - mówi Michniewicz.

Ale teraz tej dotacji nie ma, więc miasto musi znaleźć te pieniądze we własnym budżecie, a radni - taki wydatek zaakceptować.

Już w najbliższy czwartek otrzymają od prezydenta propozycję, aby brakujące na razie ponad 800 tys. zł przesunąć z puli pieniędzy nie wydanych w 2011 roku oraz z rezerwy budżetowej, jaką miasto trzyma na tzw. czarną godzinę.

Z propozycji prezydenta, jaką otrzymali radni, wynika, że tzw. trzeci dzień festiwalu, który organizuje miasto, w tym roku będzie kosztować około 700 tysięcy złotych. W tej kwocie mieszczą się nie tylko gaże wykonawców, ale i pieniądze dla TVP, która użycza nam scenografii, a także osoby, które zarejestrują koncerty. Impreza organizowana przez miasto ma być bowiem pokazywana w telewizji w formie retransmisji. Nie wiadomo jednak kiedy.

Wiadomo natomiast, że w przeciwieństwie do ubiegłego roku bilety na trzeci dzień nie będą już bezpłatne.

- Ceny nie będą jednak wygórowane i na pewno niższe niż na koncerty telewizyjne - zapewnia Rafał Poliwoda, dyrektor Narodowego Centrum Polskiej Piosenki.
Przypomnijmy, że na razie TVP nie udziela informacji na temat szczegółów koncertów festiwalowych. Mamy je poznać w maju, choć jest już pewne, że tradycyjnie w sobotę odbędą się Premiery i Superjedynki.

Na razie o szczegółach koncertów niedzielnych - gdzie zaprezentowane będą m.in. piosenki Anny Jantar i Jarosława Kukulskiego - nie chce też mówić NCPP.

Ale bez względu na to, jacy wystąpią wykonawcy i jaki poziom zaprezentują, przyznanie pieniędzy na festiwal jest w czwartek pewne.

Uchwałę w tej sprawie będzie popierać nawet opozycja. - Festiwal to marka Opola i musimy ją wspierać, nawet jeśli to tyle kosztuje - przyznaje radny Lucjusz Bilik, szef opozycyjnego klubu SLD.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska