Opole 2013. Festiwal ma trwać cały rok!

Choć Festiwal Polskiej Piosenki zakończył się kilka dni temu, to w Opolu już myśli się na temat kolejnej imprezy. Ma być wyjątkowa. Nie tylko dlatego, że odbędzie się po raz 50.

- Chcemy, aby festiwal trwał cały rok, aby tę wyjątkową imprezę poprzedzały i promowały muzyczne wydarzenia pod jednym festiwalowo-jubileuszowym hasłem - mówi Krzysztof Kawałko, zastępca prezydenta Opola.

Dlatego pierwsze rozmowy z TVP już się odbyły, a urzędnicy mają do końca wakacji przygotować plan imprez muzyczno-kulturalnych.

Niewykluczone, że znów pojawi się koncert hip-hopowy, a także kameralny koncert w nurcie poezji śpiewanej.

Jest pomysł, aby do Opola zaprosić uczestników pierwszego festiwalu z 1963 roku, m.in. Ewę Demarczyk i Bogdana Łazukę.

Inny pomysł to zorganizowanie festiwalu polskich filmów muzycznych, a także wspólne przedsięwzięcia z TVP Polonią, która adresowana jest do Polaków mieszkających za granicą.

Dorota Michniewicz, naczelnik wydziału kultury i sportu w urzędzie miasta przyznaje, że aby festiwal nie ograniczył się do trzech dni potrzeba będzie znacznie więcej pieniędzy niż do tej pory.

Tymczasem w tym roku impreza kosztowała miasto ponad 2,3 mln zł.
- Na razie trudno powiedzieć, ile pieniędzy będziemy potrzebować w 2013 roku, ale po to chcemy mieć wstępny plan imprez jesienią, aby spokojnie poszukać pieniędzy na ich sfinansowanie na przykład w Ministerstwie Kultury - tłumaczy Dorota Michniewicz.

Wiceprezydent Kawałko przyznaje, że z kolejna tura rozmów z TVP też ma odbyć się we wrześniu. Co ważne telewizja już zadeklarowała, że chciałaby się włączyć w dodatkowe okołofestiwalowe imprezy.

Być może dojdzie też do bezpośredniej transmisji trzeciego dnia festiwalu, który jest tylko retransmitowany, a w tym roku telewizja pokaże go w kilku odcinkach.

Urzędnicy przyznają, że jeśli ktoś ma pomysł na imprezę, która mogłaby towarzyszyć festiwalowi, to warto aby już w tym roku skontaktował się z ratuszem.