Opole 2017. Miasto już rozmawia z telewizją

Artur  Janowski
Artur Janowski
Telewizja Polska może pokazać jesienny festiwal Opole 2017.
Telewizja Polska może pokazać jesienny festiwal Opole 2017. Fot. sławomir Mielnik
Telewizja Polska może pokazać jesienny festiwal Opole 2017, ale w grę wchodzą również inne stacje.

Tegoroczny festiwal miał się rozpocząć w najbliższy piątek, ale z powodu zerwania umowy pomiędzy miastem a TVP, ten termin jest nieaktualny.

Umowę zerwał prezydent Arkadiusz Wiśniewski, gdyż uznał, że telewizja nie wywiązuje się z warunków porozumienia. W atmosferze wielkiego skandalu z imprezy wycofało się ponad 30 artystów.

Przeczytaj też: Festiwal Opole 2017 odwołany! Miasto zrywa umowę z TVP

Po zerwaniu umowy obaj wieloletni partnerzy zapowiedzieli pozwy, ale na razie żadna ze stron nie zdecydowała się na skierowanie sprawy do sądu.

Zamiast tego TVP zapowiedziała, że zorganizuje festiwal w Kielcach, a prezydent, że jesienią zobaczymy imprezę w amfiteatrze, tyle, że zorganizowaną przez miasto.

W ubiegłym tygodniu radni Opola podjęli jednak apel, w którym zawnioskowali o ponowne podjęcie rozmów z TVP.
- Warto spróbować, choć oczywiście nie może być mowy o tym, aby festiwal był upolityczniony, a taka impreza się szykowała - ocenia Zbigniew Kubalańca, przewodniczący klubu radnych PO. - Prezydent może rozmawiać z TVP, może również negocjować z innymi stacjami. Może też szukać nowej formuły imprezy, która jest symbolem naszego miasta.

Przeczytaj: Radni o festiwalu Opole 2017. Prezydent ma wznowić rozmowy z TVP

Nieoficjalnie wiemy, że wstępne rozmowy pomiędzy TVP, a przedstawicielami miasta już się odbyły, ale na razie nic z nich nie wynika. Żadnej ze stronie nie jest też na rękę, aby o nich mówić.

Ratuszowi dlatego, że prezydent nie chce sobie zamknąć negocjacji z innymi partnerami, z kolei TVP oficjalnie podtrzymuje, że nowy festiwal spróbuje zorganizować w Kielcach.

- Rozmawiamy z różnymi podmiotami, ale za wcześnie, abym mówił o konkretach - podkreśla Wiśniewski. - Apeluję do radnych, aby spróbowali mnie zrozumieć. Mówienie z kim rozmawiam, osłabi naszą pozycję. Wiele osób samych się zgłasza, wiedząc, że pisze się nowy etap festiwalu.

Nie wszystkich radnych prezydent przekonuje. W poniedziałek Sławomir Batko, przewodniczący klubu radnych PiS, zaapelował do prezydenta, aby spotkał się z restauratorami i hotelarzami, którzy stracili na odwołaniu festiwal. Batko zapowiedział także powołanie zespołu kontrolnego ds. wyjaśnienia okoliczności zerwania umowy z TVP.

- Pan Sławomir Batko opowiada bajki mówiąc o tym, że restauratorzy mają pretensję o wypowiedzenie umowy TVP - twierdzi Katarzyna Oborska, rzecznik prezydenta. - Deklarują solidarność w umacnianiu marki festiwalu. Restauratorzy już w ubiegłym tygodniu poprosili o spotkanie z prezydentem, na którym chcą przekazać słowa wsparcia za odpowiedzialne decyzje. Pan Batko jest radnym i powinien przypomnieć sobie, że ma obowiązek wspierać mieszkańców, a nie przekaz telewizji, która jest w rękach jego partii.

54. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej Opole 2017 ma się odbyć w dniach 9-11 czerwca. Artyści zaczęli jednak bojkotować imprezę. Skandal wokół festiwalu Opole 2017 rozpoczął się od informacji w mediach o zablokowaniu występu Kayah. Piosenkarka miała wystąpić w jubileuszowym koncercie Maryli Rodowicz. Występ Kayah - z powodu angażowania się piosenkarki w czarny protest i marsze KOD - miał zablokować prezes TVP Jacek Kurski. Ruszyła lawina.

Opole 2017. Kto nie wystąpi na festiwalu w Opolu? Gwiazdy re...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska