Opole. Aleja Solidarności gotowa

Artur Janowski [email protected] 77 44 32 601
Na razie z alei Solidarności korzystają matki z wózkami, rowerzyści i rolkarze. Za tydzień aleją - która łączy aleję Witosa z ulicą Wiejską - pojadą samochody. Potem mają jeździć także autobusy. (fot. Sławomir Mielnik)
Na razie z alei Solidarności korzystają matki z wózkami, rowerzyści i rolkarze. Za tydzień aleją - która łączy aleję Witosa z ulicą Wiejską - pojadą samochody. Potem mają jeździć także autobusy. (fot. Sławomir Mielnik)
Nowa droga, która przecięła Malinkę, powstała ekspresowo.

Niestety, na innych inwestycjach drogowych w Opolu takiego tempa nie widać.

Budowa alei Solidarności trwała dwa i pół miesiąca. I jak na warunki opolskie to ekspresowe tempo, które osiągnięto dlatego, że aleję budowano również w niedziele, a prace rozpoczęto z obu końców ulicy.

Zobacz: Inwestycja w Opolu. Metalchem czeka modernizacja

- Droga została już zgłoszona do odbioru technicznego i myślę, że w przyszłym tygodniu, jeśli nie będzie wielu poprawek, pojadą nią pierwsze samochody - mówi Arkadiusz Karbowiak, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.

Droga, która kosztowała 2,7 mln zł i powstała także dzięki rządowej dotacji, łączy aleję Witosa z ulicą Wiejską.

Na razie miasto zbudowało pierwszy etap drogi i dlatego aleja jest tylko jednojezdniowa. Co więcej, chodnik oraz asfaltowa ścieżka rowerowa (o szerokości 2 metrów) powstały tylko po jednej stronie jezdni. Z powodu oszczędności na razie zrezygnowano także z budowy ronda na skrzyżowaniu alei z ulicą Witosa.

Mimo to opolanie, którzy już korzystają z alei, bardzo sobie ją chwalą.

- Po pierwsze jest ścieżka rowerowa, po drugie widziałem dwie zatoczki autobusowe, co cieszy, bo ja głównie poruszam się rowerem i autobusami MZK - mówił pan Witold, którego spotkaliśmy na asfaltowej ścieżce rowerowej.

Zobacz: Opole. Wyremontują dziurawą ulicę Harcerską?

Na razie nie wiadomo, kiedy aleją pojadą pierwsze autobusy. Na pewno jednak MZK chciałby, aby „15” zamiast ulicą Ozimską jeździła właśnie aleją Solidarności.

Niestety, tempa prac na Malince brakuje na innych miejskich inwestycjach drogowych.

Problemy są na nowym wiadukcie w ulicy Wschodniej, który ma być gotowy do 20 października. W MZD przyznają, że ten termin wygląda coraz mniej realnie, mimo że konstrukcja przeprawy już stoi.

- Byłem wczoraj na budowie i pozostało jeszcze sporo do zrobienia - przyznaje Karbowiak. - Mam też sygnały od wykonawcy, że były problemy z koleją, która administruje linią pod wiaduktem. Na razie z naszej strony nie ma zgody na przesunięcie umownego terminu - dodaje dyrektor.

Zgoda jest natomiast w przypadku budowy wiaduktu na ulicy Ozimskiej, który miał być gotowy 15 października, a będzie 30 listopada.

- Cały czas mamy nadzieję, że wykonawca spręży się i odbiory techniczne zaczną się szybciej niż po 30 listopada - mówi Karbowiak. - Chcemy, aby nowym wiaduktem kierowcy jeździli jeszcze w tym roku. Być może jednak będzie konieczność zamknięcia na kilka dni sąsiedniego wiaduktu. Ostateczna decyzja zapadnie na pewno jeszcze w październiku.

W tym roku nie powinniśmy natomiast odczuć remontu wiaduktu na obwodnicy w rejonie ulicy Gminnej. Wprawdzie go już rozpoczęto, ale prace prowadzone są pod przeprawą, a niebawem także na ulicy Kępskiej. To ulica, która będzie częścią objazdu, w trakcie remontu przeprawy. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska