Alstom to firma, wykluczona z przetargu na budowę dwóch nowych bloków w Elektrowni Opole.
Zobacz: Elektrownia Opole będzie rozbudowana!
Energetyczny gigant, który złożył najtańszą ofertę, nie odpuszcza jednak kontraktu wartego ponad 11 mld zł brutto. Najpierw odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej , a gdy tam poległ, skierował dzisiaj sprawę do sądu.
W ocenie Alstomu nie istniały podstawy prawne do odrzucenia odwołania. Decyzję podjęto dlatego, że o zamówienie starało się jedno konsorcjum, a odwołanie złożyło już inne, gdyż jedna ze spółek... przekształciła się.
Nie wiadomo, jak długo sprawa potrwa w sądzie. Sam proces nie blokuje jednak Elektrowni Opole, która może podpisać kontrakt na budowę bloków z konsorcjum, którego liderem jest Rafako.
- Tyle, że w przypadku wyroku korzystnego dla Alstomu, trzeba będzie tej firmie zapłacić ogromne odszkodowanie, bo na bank wytoczy nam kolejny proces - słyszymy nieoficjalnie w elektrowni.
Zobacz: Budowa nowych bloków w Elektrowni Opole. Kolejny krok w inwestycji
Ostateczna decyzja zapadnie jednak nie w EO, ale w zarządzie PGE, który jest właścicielem elektrowni. Dziś koncern nie chciał komentować ruchu Alstomu.
EO ma też problem z ekologami, którzy doprowadzili do unieważnienia decyzji środowiskowej, wydanej dla inwestycji. Bez tej decyzji elektrownia nie może się nawet starać o pozwolenie na budowę bloków.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?