Opole. Awaryjne windy grają na nerwach mieszkańcom wieżowca. "Tu w końcu dojdzie do dramatu”

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Problem dotyczy mieszkańców budynku przy ul. Dambonia 155-157 w Opolu. Najbardziej dotkliwie odczuwają go osoby starsze, schorowane, a także rodziny z dziećmi. Spółdzielnia zapewnia, że zleciła w trybie pilnym naprawę.
Problem dotyczy mieszkańców budynku przy ul. Dambonia 155-157 w Opolu. Najbardziej dotkliwie odczuwają go osoby starsze, schorowane, a także rodziny z dziećmi. Spółdzielnia zapewnia, że zleciła w trybie pilnym naprawę. archiwum prywatne
Mieszkańcy 10-piętrowego wieżowca przy ul. Dambonia w Opolu skarżą się, że dotąd zwykle sprawne było tylko jedno z dwóch urządzeń. Od kilku dni nie jeździ już żadna winda. - Z tymi urządzeniami stale był kłopot, więc obawialiśmy się o swoje bezpieczeństwo. Teraz jest jeszcze gorzej, bo nie wszyscy są w stanie wejść na wysokie kondygnacje po schodach – mówią.

Problem dotyczy mieszkańców budynku przy ul. Dambonia 155-157. – To 10-piętrowy wieżowiec, więc dla osób mieszkających na wyższych piętrach sprawna winda jest ich być albo nie być – mówi jedna z mieszkanek, która poprosiła nas o interwencję w tej sprawie.

– W budynku mieszkają seniorzy, którzy mają problemy z poruszaniem, ale też rodziny z małymi dziećmi. Szarpanie się z dziecięcym wózkiem, by wyjść na spacer to nieporozumienie. Osoba starsza natomiast, która porusza się o balkoniku, na zakupy czy do apteki sama nie wyjdzie, bo takie schodzenie po schodach mogłoby się skończyć dramatem. Dla nas to naprawdę poważna uciążliwość! - argumentuje.

Problem z windami od wielu miesięcy

Z relacji mieszkańców wynika, że problem trwa od wielu miesięcy, dlatego w końcu postanowili poprosić o pomoc "nto".

– Windy są dwie, ale zazwyczaj sprawna była tylko jedna z nich – relacjonuje inna mieszkanka wieżowca. – To są awaryjne urządzenia i nieraz już się zdarzało, że ktoś utknął w środku podczas jazdy. Mieszkam wysoko i mam już swoje lata, więc z duszą na ramieniu, ale korzystałam z windy, choć wcale nie mam przekonania, czy to jest bezpieczne i czy ona kiedyś nie runie w dół. No bo co mam myśleć o urządzeniu, z którym ciągle jest jakiś kłopot?

Ostatnio problem stał się jeszcze bardziej dotkliwy, bo z użytku wyłączono oba urządzenia. Pojawiła się za to kartka z informacją: „Administracja Osiedla Dambonia informuje, że z uwagi na stwierdzenie awarii pasów nośnych decyzją Urzędu Dozoru Technicznego dźwigi osobowe w budynku zostały wyłączone z eksploatacji do czasu wymiany niesprawnych części. Czas oczekiwania naprawy zostanie przedstawiony po otrzymaniu szczegółowej informacji ze strony serwisu”.

Mieszkańcy obawiają się, że może to potrwać wiele dni, a dla niektórych unieruchomienie wind oznacza brak możliwości wyjścia z mieszkania.

OSM Przyszłość: Pilnie zlecono naprawę

OSM Przyszłość, w piśmie przesłanym do redakcji, poinformowała, że zleciła firmie serwisującej wykonanie w trybie pilnym prac naprawczych i te prace trwają. Zarząd spółdzielni zapewnia też, że "poszukuje alternatywnych rozwiązań prowadzących do przywrócenia funkcjonowania tych urządzeń".

W piśmie czytamy również, że zorganizowano wsparcie dla mieszkańców m.in. w zakresie zakupu leków i artykułów pierwszej potrzeby. "Wsparcie będzie kontynuowane do czasu uruchomienia co najmniej jednego dźwigu".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska