Opole będzie finansować praktyki studentów w firmach

To pomysł pionierski i sami jesteśmy ciekawi, jak zareagują na niego firmy i uczelnie - przyznaje Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Opola ds. inwestycji. - Szukaliśmy jednak czegoś, co pozwoli się nam wyróżnić na tle innych miast i sprawi, że po pierwsze będziemy mieli kolejny haczyk na nowych inwestorów, a po drugie wspomożemy środowisko akademickie, które jest dla nas bardzo ważne.

Program “Praktyki zawodowe finansowane przez prezydenta Opola” zakłada, że na płatne staże w firmach na terenie miasta mogą liczyć studenci I i II roku uczelni mających siedziby w Opolu.

Przedsiębiorca, który będzie chciał brać udział w programie, musi zagwarantować, że utworzy nie mniej niż 30 miejsc pracy w ciągu dwóch lat od daty zakończenia inwestycji.

Stypendium na czas praktyki zawodowej w danej firmie będzie wypłacane przez sześć miesięcy. Jego maksymalna wysokość może wynieść 3000 zł brutto

Na razie jednak trudno powiedzieć, jaka będzie w praktyce. - To zależy od zainteresowania ze strony przedsiębiorców i studentów - przyznaje Arkadiusz Wiśniewski.

Przyjęte w programie kryteria zakładają, że im większe będą nakłady inwestycyjne danej firmy, tym większe szanse na przyznanie stażysty danej spółce. W przypadku studenta sporą rolę mają odgrywać ich wyniki w nauce, a także to, czy aktywnie działają w kołach naukowych i organizacjach studenckich.

Na razie uchwałę w sprawie staży podjęła rada miasta. Urząd czeka teraz na jej zatwierdzenie przez wojewodę.

- Na uchwałą mocno pracował się zespół Macieja Wujca (naczelnik wydziału gospodarki i innowacji - red.) i mam nadzieję, że nadzór prawny nie będzie miał do niej uwag - mówi Arkadiusz Wiśniewski. - Jeśli uchwała przejdzie bez poprawek, to program praktyk ruszy w tym roku, podobnie jak program stypendiów dla wyróżniających się studentów, czy grantów na badania naukowe.

Wiceprezydent podkreśla, że w najbliższych latach miasto musi jeszcze bardziej zacieśnić współpracę z uczelniami i wspierać je na wszelkie możliwe prawem sposoby.

- Przyszłość naszego miasta to nie tylko biznes, ale także silne uczelnie, na których naukę chętnie będą podejmować studenci nie tylko z Opola - podkreśla Wiśniewski.