Uchwała w sprawie nazwania skweru została złożona w ratuszu. Projekt przewiduje, że imię prezydenta Lecha Kaczyńskiego będzie nosił niewielki zieleniec u zbiegu ulic Ozimskiej i Reymonta.
- Wcześniej chcieliśmy przemianować ulicę im. Obrońców Stalingradu, ale po dyskusji z prezydentem doszliśmy do wniosku, że skwer to lepsze rozwiązanie - przyznaje Sławomir Kłosowski, poseł PiS.
Uchwała dotycząca skweru nie będzie mieć problemów z przegłosowaniem, bo obecnie w radzie rządzi nieformalna koalicja klubów Arkadiusza Wiśniewskiego, PiS oraz Razem dla Opola.
- Liczymy jednak, że już w lutym projekt będzie przyjęty przez aklamację i nie wzbudzi sprzeciwów w Platformie Obywatelskiej - mówi Kłosowski. - Wiem, że na skwerze jest obecnie jakaś rzeźba, ale w przyszłości chcielibyśmy, aby stanął tam albo obelisk albo popiersie prezydenta. Nie wiem kiedy to nastąpi, ale już dziś mogą obiecać, że to będzie najpiękniejszy skwer w całym mieście.
Przypomnijmy, że o upamiętnienie Lecha Kaczyńskiego PiS dopominał się od pięciu lat. Dopóki jednak w mieście rządziła PO, taki pomysł nie mógł być zrealizowany.
Nie wiadomo, czy opozycyjni radni PO zagłosują za uchwałą.
- Nie mówię ani tak, ani nie. Musimy to przedyskutować na klubie - zastrzega Szymon Ogłaza, radny PO i były przewodniczący rady miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?