Cel tej sprzedaży jest jasny. Miasto zamierza budować nową trasę z przeprawą przez Odrę, która odkorkowałaby centrum.
Na razie jednak wciąż nie wybrano koncepcji trasy, a w grę wchodzą drogi przez wyspę Bolko, Pasiekę lub fragment obwodnicy południowej. Decyzję o wyborze wariantu trasy mamy poznać najwcześniej wiosną przyszłego roku.
Tyle że wówczas ma dojść również do sprzedaży akcji ECO, z których dochód urząd miasta właśnie wpisał do "Wieloletniej prognozy finansowej”. Z zapisu wynika, że miasto chce uzyskać ze sprzedaży minimum 120 mln zł (wartość księgowa 53 proc. akcji), a w 2013 roku mieć już do dyspozycji nie mniej niż 40 mln zł.
- To pewien szacunek, którego nie można jeszcze odnosić do sumy, jaką uzyskamy ze sprzedaży akcji - zastrzega Anna Jędrzejak, skarbnik miasta. - Wpisaliśmy tę kwotę, bo minister finansów myśli o ograniczaniu wydatków w samorządach i jeśli my już teraz pokażemy tę kwotę, to będzie nam potem łatwiej negocjować konieczność takiego wydatku, jak i zwiększania deficytu oraz za dłużenia budżetu.
Zobacz: ECO zbudowało nową elektrociepłownię (wideo)
Ale nie pomysły ministra finansów mogą spowodować, że choć miasto sprzeda akcje ECO, to potem nie będzie mogło otrzymanych milionów przeznaczyć na budowę trasy na Zaodrze. Jak słyszymy nieoficjalnie, jest mało prawdopodobne, aby w 2013 r. gotowy był projekt, a także pozwolenie na budowę dla któregokolwiek z trzech wariantów.
- Tym bardziej że już wiadomo, iż trasy przez Bolko czy Pasiekę wywołają protesty mieszkańców i ekologów, a ci ostatni mogą zaskarżać przygotowywany projekt niemal na każdym etapie - mówi nasz rozmówca w ratuszu. - W takiej sytuacji przygotowanie projektu może trwać latami...
Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta ds. inwestycji, uważa jednak, że szansa, by inwestycja zaczęła się w 2013 r., wciąż jest. - W innym przypadku możemy np. ulokować pieniądze ze sprzedaży na lokatach bankowych i czekać na pełną dokumentację trasy lub też spłacić większą część zadłużenia miasta i w ten sposób odblokować nasze możliwości inwestycyjne w kolejnych latach - mówi Arkadiusz Wiśniewski. - Na razie to jednak tylko spekulowanie, nie poparte dokładną analizą finansową. Nadal trzymamy się wcześniej przyjętego planu, że pieniądze z ECO będą przeznaczone właśnie na budowę nowej trasy na Zaodrze.
Ale jak słyszymy nieoficjalnie, w ratuszu dyskutuje się również o innym wariancie. Miasto ma bowiem inne ważne potrzeby inwestycyjne, które mogą być sfinansowane dzięki sprzedaży akcji ECO.
Zobacz: ECO przejęło ciepłownię w Kutnie
Jedna z nich to poszerzenie już korkującej się obwodnicy północnej (nieprzypadkowo na najbliższej sesji radni mają zdecydować o przyznaniu pieniędzy na przygotowanie pierwszej koncepcji), inny z pomysłów to zakup kilkunastu nowych autobusów MZK, pieniędzy będzie też potrzeba na budowę parku technologicznego.
Ale do tego wszystkiego będzie potrzeba zgody rządzącego radą miasta klubu PO. A o to może być trudno. - Pieniądze ze sprzedaży akcji ECO powinny posłużyć do budowy trasy na Zaodrze, innego wariantu sobie nie wyobrażam - podkreśla Zbigniew Kubalańca, szef klubu radnych PO. - Jeśli miałoby być inaczej, to lepiej ze sprzedażą akcji poczekać rok lub dwa, aż będzie gotowa dokumentacja i pewność, że możemy budować. Będziemy o tym rozmawiać z prezydentem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
