334 tys. zł to najniższa oferta w przetargu na firmę, która przygotuje sprzedaż akcji ECO, należących do Opola. Łącznie do przetargu zgłosiły się cztery firmy, a każda z ofertą poniżej miliona złotych, przygotowanego wcześniej przez ratusz.
- Chcielibyśmy rozstrzygnąć szybko przetarg i w ten sposób rozpocząć procedurę, której finałem będzie całkowite sprywatyzowanie ECO - mówi Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta ds. inwestycji. - Wcześniej doradca prywatyzacyjny dokona m.in. wyceny firmy, wskaże najkorzystniejszą formę sprzedaży, a także przeprowadzi cały proces zbycia akcji.
Opole posiada 53,2 procent udziałów ECO, dostarczającego ciepło do naszych mieszkań. Resztę posiadają inne samorządy oraz niemiecka firma E.ON edis energia (45 proc.).
Być może to właśnie ta firma będzie chciała kupić akcję, aby przejąć kontrolę nad firmą, w której pracuje blisko 500 osób.
- O to, że będą chętni nie martwię się, ważniejsze jest co zaoferują i czy będzie dobry czas na sprzedaż firmy - mówi Ryszard Zembaczyński, prezydent Opola, który zapowiada, że miliony pozyskane ze sprzedaży ECO pozwolą na budowę kolejnej przeprawy przez Odrę.
Przypomnijmy, że ostateczną decyzję do sprzedaży akcji podejmie rada miasta.
Do głosowania powinno dojść w tym roku.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?