Opole chce sprzedać nazwę nowego basenu

Archiwum
Budowa obiektu kosztuje prawie 40 milionów złotych. Wlistopadzie z basenów powinni skorzystać pierwsi opolanie. Być może już wówczas obiekt będzie miał znanego sponsora w nazwie.
Budowa obiektu kosztuje prawie 40 milionów złotych. Wlistopadzie z basenów powinni skorzystać pierwsi opolanie. Być może już wówczas obiekt będzie miał znanego sponsora w nazwie. Archiwum
Miasto poszuka firmy, która za reklamowanie się w nazwie pływalni, dofinansuje ten wyjątkowy obiekt.

Do tej pory w województwie o nazwach nowych miejskich obiektów decydowali mieszkańcy, najczęściej poprzez różnego rodzaju konkursy. Miasto Opole chce spróbować pójść inną drogą. Nazwa nowej pływalni - powstającej w kampusie Politechniki Opolskiej przy ulicy Prószkowskiej - może być sprzedana prywatnej firmie.

To pomysł wiceprezydenta Krzysztofa Kawałki, który odpowiada za obiekty sportowe w mieście.

- Jednocześnie chciałbym także spowodować, aby te obiekty były w jak najmniejszym stopniu deficytowe, a dzięki "wejściu" firmy w nazwę obiektu możemy pozyskać np. dodatkowe pieniądze na utrzymanie pływalni - przekonuje Krzysztof Kawałko.

Wiceprezydent podkreśla, że budowany obecnie obiekt będzie wyjątkowy. To bowiem zespół kilku basenów. Pływalnia ma oferować jedną nieckę 50-metrową, którą pomost może podzielić na dwa baseny 25-metrowe.

Dodatkowo będzie też basen rekreacyjno-rozgrzewkowy (na nim tor do pływania, a także takie atrakcje jak masaże wodne, sztuczna rzeka) oraz mały basen solankowy, sauny i jacuzzi. Łącznie powierzchnia użytkowa pływalni ma mieć blisko 5000 m kw.

Drugiego takiego obiektu w województwie nie ma. Nie ma też pływalni, której roczne koszty utrzymania byłyby oceniane na 4 mln zł.

- Dlatego każda próba zminimalizowana tych kosztów jest dobrym pomysłem - ocenia dr Witold Potwora, ekonomista z Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji. - Miastu nie będzie łatwo znaleźć taką firmę, ale ja widziałbym co najmniej kilka na Opolszczyźnie, które są na tyle duże, że mogłyby się pokusić o wejście w nazwę basenu na co najmniej kilka lat.

Na świecie sprzedaż nazw obiektów sportowych jest bardzo popularna. W Polsce najwięcej sponsorów weszło w nazwy stadionów piłkarskich, gdzie rozgrywano mecze Euro 2012. Stąd np. w Warszawie jest Pepsi Arena, a w Gdańsku PGE Arena.

Opole w takich gigantów nie mierzy. Rozmowy mają być prowadzone głównie z opolskimi firmami. Jeśli będzie zainteresowanie z ich strony, wówczas miasto opracuje zasady konkursu lub przetargu.

Według naszych informacji jedną z pierwszych spółek, które mają być namawiane do reklamowania się w nazwie basenu, będzie grupa Górażdże, lider krajowej produkcji cementu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska