Ta propozycja nie podoba się ani pasażerom, ani miejskim urzędnikom.
Kolej szykuje remont dworca głównego i wygląda na to, że jeśli uzgodni z opolskimi urzędnikami projekt zaplanowanych prac, to w pierwszej połowie roku inwestycja powinna ruszyć. Już wcześniej wiadomo było, że podczas remontu zabytkowy dworzec zostanie wyłączony z użytkowania.
Zobacz: Opole. Remont dworca i jego placu za ok. 20 mln zł
Dlatego muszą powstać tymczasowe kasy (pomieszczą je kontenery, które staną obok budynku), a także nowe przejście na dworzec, bo podziemny tunel wejściowy czeka generalny remont.
I tu zaczynają się przysłowiowe schody. Projektanci kolejowi zaproponowali, aby pasażerowie wchodzili na dworzec od strony wiaduktu na Struga, gdzie już teraz jest możliwość np. swobodnego wjazdu dziecięcym wózkiem.
- Owszem, ale tamto wejście na wiadukt, a także kolejne schody, którymi trzeba zejść z przeprawy, nie są przystosowane do obsługi aż tak dużej liczby osób, która w szczycie pojawia się na naszym dworcu - ocenia Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta ds. komunikacji. - Niebezpiecznie może się zrobić na samym wiadukcie, który nie był projektowany pod kątem tak dużej fali pieszych. Na razie takiego połączenia miasta z dworcem sobie nie wyobrażamy. Chcemy porozmawiać z koleją i spróbować wspólnie znaleźć inne rozwiązanie, które będzie bardziej korzystne dla pasażerów.
Zobacz: Kędzierzyn-Koźle. Kolejny krok do remontu dworca
Ci także mają wątpliwości. Większość osób, pytana przez nas o ten pomysł, też była zdania, że trzeba szukać innej drogi.
Jakie inne warianty brane są pod uwagę - czytaj w poniedziałkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?