Opole. Co oznacza remont dworca PKP dla podróżnych?

(arti)
Przez główną halę dworcową codziennie przechodzą tysiące osób. Im nie uśmiecha się, aby w czasie remontu dworca na perony chodzić dwa razy dłuższą trasą. (fot. Archiwum/SM)
Przez główną halę dworcową codziennie przechodzą tysiące osób. Im nie uśmiecha się, aby w czasie remontu dworca na perony chodzić dwa razy dłuższą trasą. (fot. Archiwum/SM)
Aby dostać się na dworzec kolejowy podczas remontu, trzeba będzie dwukrotnie pokonać wąskie schody i przejść przez wiadukt na Struga.

Ta propozycja nie podoba się ani pasażerom, ani miejskim urzędnikom.

Kolej szykuje remont dworca głównego i wygląda na to, że jeśli uzgodni z opolskimi urzędnikami projekt zaplanowanych prac, to w pierwszej połowie roku inwestycja powinna ruszyć. Już wcześniej wiadomo było, że podczas remontu zabytkowy dworzec zostanie wyłączony z użytkowania.

Zobacz: Opole. Remont dworca i jego placu za ok. 20 mln zł

Dlatego muszą powstać tymczasowe kasy (pomieszczą je kontenery, które staną obok budynku), a także nowe przejście na dworzec, bo podziemny tunel wejściowy czeka generalny remont.

I tu zaczynają się przysłowiowe schody. Projektanci kolejowi zaproponowali, aby pasażerowie wchodzili na dworzec od strony wiaduktu na Struga, gdzie już teraz jest możliwość np. swobodnego wjazdu dziecięcym wózkiem.

- Owszem, ale tamto wejście na wiadukt, a także kolejne schody, którymi trzeba zejść z przeprawy, nie są przystosowane do obsługi aż tak dużej liczby osób, która w szczycie pojawia się na naszym dworcu - ocenia Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta ds. komunikacji. - Niebezpiecznie może się zrobić na samym wiadukcie, który nie był projektowany pod kątem tak dużej fali pieszych. Na razie takiego połączenia miasta z dworcem sobie nie wyobrażamy. Chcemy porozmawiać z koleją i spróbować wspólnie znaleźć inne rozwiązanie, które będzie bardziej korzystne dla pasażerów.

Zobacz: Kędzierzyn-Koźle. Kolejny krok do remontu dworca

Ci także mają wątpliwości. Większość osób, pytana przez nas o ten pomysł, też była zdania, że trzeba szukać innej drogi.

Jakie inne warianty brane są pod uwagę - czytaj w poniedziałkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska