Opole. Duże nagrody dla szefów miejskich spółek

Artur  Janowski
Artur Janowski
Prezes Jihad Rezek otrzymał nagrodę w wysokości 32 tys. zł brutto. Nie przekonało go to jednak do pozostania w Opolu i teraz pracuje w Mazowieckiej Instytucji Gospodarki Budżetowej Mazovia.
Prezes Jihad Rezek otrzymał nagrodę w wysokości 32 tys. zł brutto. Nie przekonało go to jednak do pozostania w Opolu i teraz pracuje w Mazowieckiej Instytucji Gospodarki Budżetowej Mazovia. Fot. Paweł Stauffer
Szefowie pięciu miejskich spółek dostali bardzo wysokie nagrody za dobre wyniki. Łącznie prezydent zgodził się na wypłatę ponad 100 tysięcy złotych dla prezesów.

Nagrody przyznawane są za dobre wyniki spółki w poprzednim roku, a maksymalnie mogą wynieść trzykrotną wysokość pensji prezesa.

Ich wysokość budziła duże kontrowersja już za poprzedniego prezydenta, ale prezydent Arkadiusza Wiśniewski z nagród nie zrezygnował.

W tym roku najwyższą nagrodę otrzymał Jihad Rezek, prezes Opolskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, który dostał 32,2 tys. zł brutto, czyli trzy średnie miesięczne pensje.

Rezek nie jest już prezesem spółki, gdyż na własną prośbę zrezygnował i odszedł do Mazowieckiej Instytucji Gospodarki Budżetowej, gdzie został zastępcą dyrektora. Jednak w ocenie prezydenta nie zmieniło to wysokiej j oceny jego pracy.

- Nagroda jest za wyniki finansowe spółki, pozyskanie dofinansowania do budowy mieszkań komunalnych w wysokości 40 procent, a także sprawną budowę mieszkań, m.in. przy ulicy Kazimierza Wielkiego - tłumaczy Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik ratusza.
Prezydent docenił też Andrzeja Czajkowskiego, prezesa Zakładu Komunalnego. Jego spółka dobrze przygotowała się do przejęcia strefy płatnego parkowania i m.in. za to prezes zainkasował 28,6 tys. zł nagrody, co jest dwukrotnością pensji. Dodatkowe gratyfikacje roczne uzyskali również prezes Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego (22,6 tys. zł, czyli 1,5 pensji), m.in. za poprawę wyników finansowych spółki, a także Jarosław Mamala, prezes Parku Naukowo-Technologicznego (20, 5 tys. zł - 2 pensje). Jego doceniono za pozyskanie pieniędzy na laboratorium oraz przygotowanie rozbudowy parku.

Nagrodę dostał również szef miejskich wodociągów Zbigniew Leszczyński. Wiemy, że wyniosła ona jednokrotność pensji prezesa, ale wczoraj urząd miasta nie potrafił podać, jak wysoka ona jest. W spółce - która nie należy w 100 proc. do miasta (udziały mają też podopolskie gminy) - zastanawiano się, czy informacja jest jawna. Na liście nagrodzonych prezesów nie ma natomiast Wiesława Chmielowicza, który kieruje Energetyką Cieplną Opolszczyzny i wiele razy otrzymywał nagrody roczne, za dobre wyniki ECO.

Tyle, że od końca 2014 roku trwa spór właścicieli spółki, bo poza miastem udziały w ECO ma również niemiecka firma E.ON Edis energia. Zgody co do nagrody dla Chmielowicza nie było już w 2015 r. Nie będzie jej raczej także w tym, choć na razie rozmowy akcjonariuszy w sprawie tego, co ma się zmienić w spółce nadal trwają.

OTWARCIE BLOKU TBS OPOLU W 2014 ROKU

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska