Prezydent Opola zdradził w poniedziałek, że powoli kończy się wycena ECO i jest co najmniej pięciu chętnych, którzy chcieliby kupić ponad 53 procent akcji firmy, posiadanych przez miasto.
Ratusz założył już także, że będzie chciał pozostawić sobie 1 procent udziałów i w ten sposób zachować możliwość wpływania na kluczowe decyzje w spółce.
- Najnowszą wycenę ECO, sporządzoną na potrzeby przetargu, pozna kilka osób i na pewno nie zostanie ona upubliczniona do czasu złożenia ofert przez zainteresowane podmioty - twierdzi Ryszard Zembaczyński. - Do sprzedaży może dojść w pierwszym kwartale przyszłego roku, ale z tym zastrzeżeniem, że zaproponowana cena musi nas satysfakcjonować. Nic na siłę.
Prezydent stwierdził także, że nie będzie musiał pytać o zgodę na sprzedaż rady miasta.
- Choć na pewno będę pytał o opinię - zapowiada Ryszard Zembaczyński, który negocjacje w sprawie dostarczenia ciepła z elektrowni chce zostawić już nowemu właścicielowi ECO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?