Jestem z Częstochowy. Tam panuje olbrzymie bezrobocie. Kiedy szukałem pracy, to czekał na mnie Real albo McDonald’s. Nie chciałem skończyć „na kasie”, więc jeszcze w 2008 roku zgłosiłem się do Inkubatora Przedsiębiorczości. Tu znalazłem sposób na życie i pomysł na siebie. Stałem się bardziej pewny siebie. To była jedna z lepszych decyzji, jakie udało mi się w życiu podjąć - mówi Patryk Suliga, student europeistyki na Politechnice Opolskiej i właściciel dwóch i pół (jego pierwszy biznes przejęła i prowadzi teraz żona) firm prowadzonych w Akademickim Inkubatorze Przedsiębiorczości przy Wyższej Szkole Bankowej.
Zobacz: Uniwersytet Opolski. AIP z nową siedzibą
Według danych z zeszłego roku opolski oddział AIP jest najprężniej rozwijającym się oddzialem w Polsce.
- W ciągu 12 miesięcy podwoiliśmy liczbę zrzeszonych u nas firm. To najlepszy wynik spośród 49 inkubatorów fundacji AIP - mówi Michał Różański, dyrektor Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości.
- Co więcej, mamy najlepszy na Opolszczyźnie wynik, jeśli chodzi o przychody naszych firm. W 2011 wygenerowały one ponad milion złotych zysku. Cieszymy się tym bardziej, że milion złotych jest pewnego rodzaju psychologiczną barierą. Liczymy, że teraz będzie tylko lepiej - dodaje.
To jednak nie jedyny sukces oddziału. W 2011 roku w szkoleniach z przedsiębiorczości zorganizowanych przez opolski AIP wzięła udział rekordowa liczba osób - ponad tysiąc osób, głównie maturzystów, a w listopadowym ogólnopolskim konkursie na biznesplany wśród 100 najlepszych pomysłów biznesowych z całego kraju aż 10 było z Opola.
- Z wymienionej setki po okresie dwumiesięcznej preinkubacji oraz wnikliwej analizie wybrano 10 najlepszych pomysłów z całego kraju. Wśród nich znalazły się biznesy Patryka Suligi i Jacka Respondka - mówi Piotr Habowski, wicedyrektor AIP WSB Opole.
Najnowszy pomysł Patryka to eLumpek.pl, czyli sieć sklepów internetowych z używaną odzieżą.
Zobacz: Politechnika Opolska > Myślisz o założeniu firmy? Zgłoś się do AIP
Jacek Respondek, 22-letni student IV roku mechatroniki na Politechnice Opolskiej wymyślił firmę, której głównym produktem będzie gra na smartfony, wykorzystująca wbudowane w telefon czujniki, np. akcelerometr. Pozwoli rywalizować kierowcom w wyścigach, a także poznać moc i przyspieszenie samochodu. Odbiorców powinna znaleźć w kręgach miłośników motoryzacji na całym świecie.
Jacek, tak jak Patryk, jest weteranem jeśli chodzi o współpracę z AIP. Od prawie 2 lat prowadzi inną firmę w AIP. Res-tech, która oferuje m.in. usługi utrzymania ruchu dla jednej z największych opolskich fabryk. Jego pomysł na tą firmę zajął 2. Miejsce w konkursie nto przeprowadzonym na początku 2011 roku. Prywatnie interesuje motoryzacją oraz nowymi technologiami - stąd najnowszy plan biznesowy.
- Ja do AIP-u zgłosiłem się w 2009 roku. Początkowo myślałem tylko o tym, że własna firma świetnie wyglądałaby w CV. Z czasem jednak bardzo się zaangażowałem w to, co robię. I choć czasem zamiast pracować, wolałbym pójść na imprezę, wiem, że wybrałem najlepszą drogę. Nie chcę po studiach martwić się poszukiwaniem pracy i zarabiać 1,5 tys. złotych na rękę. Już wybrałem swoją drogę i będę się konsekwentnie tego trzymał - mówi Jacek.
Inkubator ma jeszcze jedną ważną misję - chce łamać stereotypy w myśleniu studentów.
- Wiele osób nie decyduje się na prowadzenie własnej działalności bo uważa, że muszą przyjść od nas z jakimś superpomysłem. To nieprawda. W dobrze prosperującej firmie tylko 20 procent to pomysł, reszta to wykonanie - mówi Różański.
- Dlatego liczymy, że w przyszłym roku jeszcze więcej studentów zainteresuje się własną działalnością. Nie tylko w naszym inkubatorze - dodaje.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?