Opole. Jakie mieszkania cieszą się największym zainteresowaniem?

Artur Janowski [email protected]
Ceny domów, mieszkań i działek. (fot. nto)
Ceny domów, mieszkań i działek. (fot. nto)
Największym zainteresowaniem cieszą się mieszkania dwupokojowe. Chętnych na domy i działki budowlane nadal jest niewielu.

W porównaniu do lata w ubiegłym roku osób zainteresowanych zakupem mieszkania w Opolu jest znacznie więcej.

Zobacz: Ubywa chętnych do kupna działki pod budowę domu w Opolu

- Można mówić o ożywieniu, szczególnie poszukiwane są mieszkania małe, nadal największym wzięciem cieszą się dwupokojowe - mówi Joanna Wielichowska-Daros, prezes Stowarzyszenia Zarządców i Pośredników w Obrocie Nieruchomościami. - Obecnie, biorąc pod uwagę spadki cen, mamy bardzo dobry czas na kupowanie małych mieszkań.

Obudzili się inwestorzy chętni do kupienia mieszkań małych na wynajem

Joanna Wielichowska-Daros ocenia, że wpływ może mieć na to wejście w życie tzw. rekomendacji T (może spowodować, że od października będzie trudniej uzyskać kredyt hipoteczny), a także zmiana warunków udzielania preferencyjnych kredytów w programie "Rodzina na swoim”.

- Rynek niemal zawsze reaguje na informacje o zmianach, ale nie należy z tego wyciągać wniosków, że przełoży się to na stałą tendencję i np. wzrost cen mieszkań - zastrzega Wielichowska-Daros. Tym bardziej że - jak informuje Stowarzyszenie Zarządców i Pośredników w Obrocie Nieruchomościami - czerwiec i lipiec były kolejnymi miesiącami, gdy ceny transakcyjne w Opolu nadal spadały.

Zobacz: Opolszczyzna. Ile zapłacimy za mieszkanie?

Ceny oscylują wokół 4000 zł za metr kwadratowy, ale na dawnym osiedlu ZWM są i takie mieszkania, które można kupić za 3500 zł za m kw. - Na mieszkania z tej dzielnicy Opola spadek cen w porównaniu do I kwartału wyniósł od ok. 5 do nawet 8 procent - mówi Wielichowska-Daros. - Z kolei mieszkania w Śródmieściu utrzymują ceny lub spadki są mniejsze, na poziomie ok. 3 proc.

Nadal nie ma chętnych na domy (spadek cen na poziomie 4-6 proc.). Jest niewielkie zainteresowanie domami o wartości do 500 tys. zł. Droższe czekają na kupców. Podobnie jest z nieruchomościami na terenach zalewowych, na których woda pojawiła się w maju i czerwcu. Taka sytuacja może się jeszcze przez jakiś czas utrzymywać.

- Pogłębia się także coraz większa różnica pomiędzy ceną ofertową (ogłoszenia) a transakcyjną (umowy) - dodaje Wielichowska-Daros. - Dziś to nawet 10 do 15 proc. I to dobrze pokazuje różnicę pomiędzy oczekiwaniami sprzedających a realnymi możliwościami kupujących mieszkania. - Uważam, że ceny mieszkań nadal mogą spadać. Odbicie może nastąpić, ale raczej dopiero wiosną przyszłego roku - mówi Wielichowska-Daros.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska