Opole już nie jest w czołówce rankingu bogatych miast

Sławomir Mienik
Krzysztof Kawałko, zastępca prezydenta Opola przeanalizował ranking i uważa, że Opole nie wypadało w nim źle, zwłaszcza, że przed nami są tylko duże metropolie.
Krzysztof Kawałko, zastępca prezydenta Opola przeanalizował ranking i uważa, że Opole nie wypadało w nim źle, zwłaszcza, że przed nami są tylko duże metropolie. Sławomir Mienik
W rankingu zamożności miast Opole zajęło siódme miejsce. I można by mówić o sukcesie, gdyby nie fakt, że przed laty byliśmy dużo wyżej.

Ranking przygotowało czasopismo "Wspólnota", które od lat przygląda się finansom samorządów. Prowadzi też ranking ich zamożności.

Jak go się tworzy? Dochody samorządów dzieli się przez liczbę ludności, przy czym pod uwagę bierze się tylko dochody własne i otrzymywane subwencje (dotacje unijne się nie liczą). Autorzy rankingu przyznają, że 2012 rok był kolejnym, nie najlepszym dla gmin i miast. Na gorszą sytuację budżetów miast przełożyło się głównie spowolnienie gospodarcze.

Mimo to za rok 2012 Opole wypadło nieźle, bo zajęło siódme miejsce wśród miast wojewódzkich z wynikiem 3964,35 zł w przeliczeniu na jednego mieszkańca.

Przed nami były tylko dużo większe miasta takie jak Warszawa, Wrocław, Poznań, Kraków, Gdańsk oraz Katowice. Za nami z kolei uplasowały się Kielce, Rzeszów, Olsztyn, Białystok, Łódź, Zielona Góra, Toruń, Lublin, Szczecin, Bydgoszcz, a na końcu stawki jest Gorzów Wielkopolski.

Zastanawia jednak coś innego. Analizując ranking widać, że z roku na rok pozycja Opola jest coraz niższa. Gdy po raz pierwszy w 2001 r. zestawienie przygotowano, Opole zajęło sensacyjne drugie miejsce tuż za Warszawą.

Potem - niemal z rankingu na ranking - pozycja stolicy województwa była coraz niższa. To może dziwić zwłaszcza, że w ostatnich latach władze miasta przekonywały nas, że Opole świetnie się rozwija.

Świadczyć miały o tym wielkie inwestycje, gdzie inwestorem był głównie samorząd.

Krzysztof Kawałko, zastępca prezydenta Opola przeanalizował ranking i uważa, że Opole nie wypadało w nim źle, zwłaszcza, że przed nami są tylko duże metropolie.

- Wzasadzie w porównaniu do 2011 roku jesteśmy na tej samej pozycji, bo wyprzedził nas tylko Poznań, który zanotował bardzo duży skok - przekonuje Krzysztof Kawałko. - Co do wyższych lokal sprzed lat, to wpływ miała na nie wysoka sprzedaż mienia. Ona powoduje, że dochody samorządu rosną. W ostatnich latach takich znaczących transakcji nie było, ale mamy nadzieję, ż teraz to się zmieni m.in. poprzez sprzedaż gruntów w strefie ekonomicznej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska