- Dwóch kibiców rozebrało swojego kolegę, przywiązało do drzewa i oblało wodą. Na dworze było minus 10 stopni. Wszystko dlatego, że źle wyraził się o klubie piłkarskim, którego napastnicy byli fanami. Jakim trzeba być człowiekiem, aby tak postąpić i jak można bardziej czcić klub piłkarski od życia ludzkiego? - pytała podczas swojej mowy końcowej Katarzyna Śniegowska, studentka trzeciego roku prawa.
Była jedną z pięciu uczestników dzisiejszego Lokalnego Konkursu Krasomówczego.
- Studenci sami wybierali sprawy, w których byli oskarżycielami lub obrońcami - tłumaczy Nina Malczewska z Europejskiego Stowarzyszenia Studentów Prawa, organizatora konkursu.
Musieli przygotować mowę kończącą postępowanie i przedstawić ją przed jury oraz publicznością na sali Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
- Po raz pierwszy występowałem na sali sądowej. Duży stres i nawet jeżeli ma się wszystko zaplanowane, nie zawsze wychodzi to tak, jak sobie wyobrażaliśmy - mówi z uśmiechem Kornel Kazubowski, uczestnik konkursu. - W zawodzie prawnika, jak w każdym innym, bardzo ważne jest doświadczenie.
W konkursie najlepsza okazała się Karolina Kulig, studentka piątego roku.
- Najtrudniejsze jest pierwsze zdanie, potem jest znacznie łatwiej. Ważne jest, aby być dobrze przygotowanym. Mnie wystarczyły dwa dni - mówi zwyciężczyni.
Planuje zostać radcą prawnym lub sędzią. Jednak zanim rozpocznie aplikację, zmierzy się z 14 uczestnikami w finale ogólnopolskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?