Opole. Letnie wyprzedaże trwają

Sukienkę z ceną 140 zł z regularnej sprzedaży oferujemy dziś za 40 zł - podaje przykład Monika Rytter, kierownik regionalny w New Yorker.

Zazwyczaj letnie wyprzedaże zaczynały się pod koniec wakacji, ale w tym roku sklepy rozpoczęły je już w połowie czerwca. Potrwają do końca lipca.

- Zaczęliśmy od obniżenia cen typowo letnich artykułów, jak kostiumy kąpielowe czy kapelusze słomkowe - wymienia Ewa Kwiecień, rzecznik prasowy H&M w Polsce. - Co dwa tygodnie w trakcie wyprzedaży oferujemy klientom nowe linie ubrań w obniżonej cenie - najbliższa dostawa jutro.

Przedstawiciele sieci handlowych twierdzą, że opłaca im się zejść z cen nawet o 2/3, ponieważ muszą przygotować miejsca na półkach na nowe jesienne kolekcje.

Sprzedawcy twierdzą, że firma opuszcza ceny aż do skutku. Jak widać, że coś nie schodzi z półek, to cena spada, żeby skusić klientów. Na magazyn nic nie wraca, bo transport i przechowywanie jest zbyt kosztowne.

- Im bliżej końca sezonu wyprzedaży, tym ceny niższe, ale i trudniej o trafienie na właściwy rozmiar - dodaje Monika Rytter.

Opolanka Zuzanna Spychalska ma swoją metodę na promocje. - Jak coś mi wpadnie w oko, a nie jest na moją kieszeń, to wracam do tego wieszaka nawet codziennie i sprawdzam, czy cena nie spadła - opowiada. - Zwykle ta strategia się sprawdza, choć jest ryzyko, że nie będzie już mojego rozmiaru.

Na zestawie, który skompletowała wczoraj w jednym ze sklepów, zaoszczędziłaby ponad 30%.

Opolskie centra handlowe przyciągają w czasie wyprzedaży klientów różnymi dodatkowymi atrakcjami.

W piątek CH Karolinka organizuje letnią Noc Zakupów od 21.00 do 24.00. W pasażu m.in. będzie rozbrzmiewać kubańska muzyka, klienci zobaczą pokaz capoeiry i strojów plażowych. CH Turawa Park w sobotę i niedzielę organizuje Weekend Zdrowia i Urody z bezpłatnymi badaniami i poradami. Pozostałe opolskie kompleksy handlowe kuszą witrynami z napisami: SALE (wyprzedaż).

Dżinsy z promocji lepsze od seksu?

Aż 85 proc. kupujących weźmie w tym roku udział w letnich wyprzedażach, 37 proc. z tej grupy planuje zakupy - wynika z sondy przeprowadzonej przez Silesia City Center, centrum handlowe ze Śląska.

Średnio na zakupy po okazyjnej cenie wydamy 300-400 złotych, rekordziści - ponad 1 tys. zł.

Wyprzedaże trwają w całej Europie.

Eksperci z Europejskiego Centrum Konsumenckiego przypominają, że korzystając z promocji lub wyprzedaży, mamy takie same prawa do reklamacji jak podczas zakupów po cenach bez obniżki. Towary możemy reklamować u sprzedawcy w ciągu 2 lat od dnia zakupu, nawet jeśli zrobiliśmy go np. we Francji.