Helena Krzyżanowska z Opola jest osobą niepełnosprawną. Ma 58 lat i średnie wykształcenie. Nie pracuje od 10 lat, a jej dotychczasowe próby znalezienia pracy spełzły na niczym.
Zobacz: Zawód przyszłości. Asystent i opiekun osób starszych
- Niektórzy pracodawcy byli wręcz nieuprzejmi. Mówili: - Niech pani idzie na emeryturę, bo dla pani nie ma pracy - żali się.
Pani Helena jest jedną z uczestników projektu „Moja Praca - Moja Przyszłość”, który organizuje dla swoich podopiecznych Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Opolu.
- Bardzo się cieszę, że wzięłam w nim udział i jestem wdzięczna za pomoc. Dużo dzięki projektowi zyskałam, zmieniłam się - mówi kobieta.
Dziś szybciej radzi sobie sobie z problemami i pozytywnie patrzy w przyszłość.
W projekcie bierze udział również Urszula Maj. Bez pracy jest już od 8 lat. Teraz postanowiła to zmienić. W ramach projektu weźmie udział w kursie księgowości.
- Co prawda skończyłam liceum ekonomiczne i pracowałam w zawodzie, jednak teraz dużo się pozmieniało. Wszystkiego muszę nauczyć się od nowa - mówi.
Choć dziś pani Urszula jest zadowolona z udziału w projekcie, to na początku nie była pewna swojej decyzji.
- Z powodów zdrowotnych zamknęłam się w sobie. Wyjścia z domu ograniczałam do wizyt u lekarza czy w sklepie - wspomina. - Teraz jestem nowym człowiekiem. Uwierzyłam w siebie, ponownie wyszłam do ludzi i nawiązałam nowe kontakty. To wiele dla mnie znaczy.
Elżbieta Partyka to kolejna Opolanka, która zdecydowała się skorzystać z pomocy MOPR-u.
Zobacz: Praca. Umiejętności warto potwierdzić świadectwami i certyfikatami
- To szansa na wybicie się i zarazem odskocznia od dnia codziennego - tłumaczy swoją decyzję. - Jestem gotowa ruszyć dalej, zapisałam się też do szkoły średniej.
Niebawem będzie uczęstniczyć w kursie grafiki komputerowej. To właśnie z komputerami chce związać swoją przyszłość.
- Do tej pory pracodawcy odsyłali mnie z kwitkiem, bo chcieli udokumentowanych umiejętności - mówi. - Teraz w końcu będę je miała.
W systemowym projekcie, który dla swoich podopiecznych przygotował Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Opolu, bierze udział 130 osób.
- Czternaście z nich znalazło już pracę - mówi Aneta Nowobilska, zastępca koordynatora projektu.
Warsztaty aktywnego poszukiwania pracy, indywidualne konsultacje z psychologiem czy radcą prawnym oraz szkolenia - to tylko część pomocy, na którą w ramach projektu mogą liczyć uczestnicy.
W tym roku odbywa się już jego trzecia edycja. Koniec planowany jest dopiero w 2013 roku.
- Za każdym razem biorą w nim udział inne osoby, tak, aby każdy miał szansę wziąć w nim udział - wyjaśnia Aneta Nowobilska.
Projekt współfinansowany jest z Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
Opinia
Zdzisław Markiewicz, dyrektor MOPR w Opolu:
Naszym podopiecznym trudno jest znaleźć zatrudnienie. Często nie mają kwalifikacji lub ich umiejętności są przestarzałe i niepotrzebne na rynku. Dużo osób jest długotrwale bezrobotnych, niektórzy nie pracują od 4-5 lat, a z takiej sytuacji trudno wyjść na prostą.
Człowiek, który nie pracuje od roku czy dwóch ma trudności, aby ponownie wejść w rolę pracownika. Takim osobom trzeba przede wszystkim pomóc uwierzyć znów w siebie. Pokazać im, że są pełnowartościowymi ludźmi, a brak pracy to nie ich wina. Do udziału w projekcie zgłosiło się dużo osób.
To dobra wiadomość, bo oznacza, że wzrasta zaufanie do instytucji, a stare poglądy odchodzą do lamusa. Również osoby niepełnosprawne są zdeterminowane i chętne do działania. Serce się kraje, że brak dla nich miejsc pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
