Korty chciało wyremontować Opolskie Towarzystwo Tenisowe i władze miasta. Latem 2009 roku zapowiadano nie tylko inwestycję, ale także nawiązanie współpracy z Czechami z Bruntalu, dzięki którym mógłby powstać w Opolu prężnie działający ośrodek tenisowy.
Zobacz: Otmuchów. Będzie kino korzystające z energii odnawialnej?
Te plany są już jednak mało aktualne. Przepadł bowiem wniosek o unijną dotację z Programu Operacyjnego Współpraca Transgraniczna.
- Bo był słaby - przekonuje Janusz Miazga, prezes OTT. - Ratusz zamiast np. podkreślać, że nasze towarzystwo współpracuje z Czechami, postawiło wskazać Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Krzysztof Początek, naczelnik wydział spraw europejskich w UM przypomina tymczasem, że w tym samym programie Opole zdobyło ponad milion złotych na rozbudowę żyrafiarni w zoo.
- Nie zawsze można wygrywać, a wniosek ws. kortów jest dopiero pierwszym, złożony przez nas, który nie uzyskał dofinansowania - przypomina Początek.
Brak pieniędzy to nie jedyny problem, który może spowodować, że na lepsze korty jeszcze poczekamy.
Okazuje się, że towarzystwo i ratusz pokłóciły się w sprawie umowy, która miała regulować dzierżawę kortów. W pewnym momencie urzędnicy uznali, że OTT chce przejąć korty na własność.
Zobacz: Zabrakło unijnych pieniędzy dla powiatu krapkowickiego?
- Ręce opadają - wzdycha Janusz Miazga, prezes OTT. - Nigdy nie zamierzaliśmy ich zawłaszczyć. Chcieliśmy tylko być prawdziwym gospodarzem i ponosić pełną odpowiedzialność. Niestety, w urzędzie miasta do tej pory nikt nie chce tego zrozumieć. Nie wiem, czy jest sens o tym rozmawiać.
W urzędzie chęci do wznowienia rozmów nie widać
- Rozwiązania prawne zaproponowane przez OTT były nie do przyjęcia - podkreśla Arkadiusz Karbowiak, zastępca prezydenta. - Nie rezygnujemy z idei odnowienia kortów, ale nie wiem, czy akurat przy współpracy z tym stowarzyszeniem.
Kolejny nabór, w którym będzie można starać się o unijne dotacje, odbędzie się w przyszłym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?