Podobno mądry Polak po szkodzie, ale może by tak choć raz uprzedzić zły los? - proponuje pan Ryszard z Opola.Czytelnik podzielił się z nami swoimi spostrzeżeniami na temat ulicy Orzeszkowej, położonej w centrum Opola:- Mam wrażenie, że Miejski Zarząd Dróg w Opolu o tym miejscu zapomniał. Po obu stronach drogi widać zachwaszczone pasy zieleni, które drażnią, zamiast cieszyć oko. Na dodatek w zaroślach leży mnóstwo śmieci!W złym stanie są też drzewa rosnące po obu stronach ulicy. Nie przycinane od wielu lat stanowią, zdaniem czytelnika, zagrożenie dla życia i zdrowia uczniów pobliskich szkół - ekonomika i elektryczniaka.- Pod drzewami, korzystając z ładnej pogody, przesiaduje często młodzież, która nie jest świadoma niebezpieczeństwa. Czy musi dojść do tragedii, aby ktoś zrozumiał, że suche konary należy w końcu przyciąć? - denerwuje się pan Ryszard.Kierowcy boją się też o swoje samochody, bo na ul. Orzeszkowej pod gęstym szpalerem drzew parkuje codziennie kilkadziesiąt aut.- Jeśli gałąź spadnie na karoserię, trzeba będzie płacić odszkodowanie, tylko po co marnotrawić pieniądze? Czy nie lepiej zapobiegać takim sytuacjom? - zastanawia się czytelnik.To niejedyny sygnał w sprawie suchych drzew, które rosną w naszym mieście. W tej sprawie dzwonili też do nas mieszkańcy dzielnicy Chabry i ul. Luboszyckiej.- Zlecenie w sprawie uporządkowania ul. Orzeszkowej już poszło - twierdzi Arkadiusz Karbowiak, dyrektor MZD w Opolu. - Najpóźniej w przyszłym tygodniu zieleń zostanie wyczyszczona, a drzewa przycięte. Na ogół konary suchych drzew staramy się usuwać na bieżąco, gdy tylko otrzymamy taki sygnał, i dlatego zachęcam mieszkańców Opola, by zgłaszali takie sytuacje bezpośrednio do MZD.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?