Opole nie odpuszcza cyrkom i zapowiada walkę o zwierzęta

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
W styczniu ubiegłego roku prezydent Opola wydał zarządzenie zakazujące dzierżawy cyrkom tradycyjnym miejskich gruntów.
W styczniu ubiegłego roku prezydent Opola wydał zarządzenie zakazujące dzierżawy cyrkom tradycyjnym miejskich gruntów. Arkadiusz Gola
Miejscy urzędnicy zapowiadają odwołanie od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i lobbowanie w rządzie w sprawie zmiany przepisów, by lepiej chroniły zwierzęta.

- Nie zgadzamy się z wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu w tej sprawie i będziemy składać kasację do Najwyższego Sądu Administracyjnego w Warszawie - mówi Katarzyna Oborska, rzecznik prasowy prezydenta Opola. - Stoimy na stanowisku, że prawa zwierząt powinny być respektowane, a my nie wiemy jak są one tresowane i w jakich warunkach przetrzymywane.

W styczniu ubiegłego roku prezydent Opola wydał zarządzenie zakazujące dzierżawienia miejskich gruntów cyrkom tradycyjnym, w których repertuarze jest tresura zwierząt.

CZYTAJ Cyrk ze zwierzętami do Opola nie wjedzie

- Debata poświęcona obecności żywych zwierząt w cyrkach toczy się w naszym kraju od wielu lat. Od kilku miesięcy zeszła na poziom samorządowy. Jeżeli więc prostą decyzją Opole może przyczynić się do poprawy losu zwierząt zdecydowałem, że zgoda na prowadzenie działalności cyrkowej z wykorzystaniem właśnie żywych zwierząt, na terenie Opola nie będzie wydawana – argumentował wówczas prezydent Arkadiusz Wiśniewski, zachęcając przy tym do odwiedzenia opolskiego ogrodu zoologicznego.

Od decyzji władz Opola odwołały się trzy największe polskie cyrki: Arena, Korona i Zalewski. Zaskarżyły ją (oraz taką samą decyzję wydaną przez prezydent Kędzierzyna-Koźla) do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu, a ten stanął po stronie branży cyrkowej. Sąd przyznał, że zarządzenia prezydentów, zakazujące wynajmu gruntów pod widowiska z udziałem zwierząt, są bezprawne, bo dyskryminują tradycyjnych przedsiębiorców cyrkowych oraz bezprawnie naruszają ich swobodę działalności gospodarcze.

ZOBACZ Cyrkowcy wygrali w sądzie administracyjnym z władzami Opola i Kędzierzyna-Koźla
- Z uzasadnień orzeczeń wynika jednoznacznie, że samorządy nie są uprawnione do regulowania swoimi aktami administracyjnymi działalności gospodarczej przedsiębiorców cyrkowych - mówi mecenas Renata Wójtiuk-Janusz, która występowała w imieniu branży cyrkowej.

Dlatego Opole chce iść o krok dalej i oprócz złożenia kasacji do NSA, będzie też lobbować w rządzie w sprawie zmiany przepisów, tak by ograniczyć tego typu występy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska