Opole. Nowoczesny SOR w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Witosa otwarty po rozbudowie. Trzy razy więcej łóżek dla pacjentów

Iwona Kłopocka-Marcjasz
Iwona Kłopocka-Marcjasz
12,6 mln zł kosztowała modernizacja i rozbudowa Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Ma trzy razy więcej łóżek, obszerne sale obserwacyjne, gabinety zabiegowe. Teraz to jeden z największych i najnowocześniejszych SOR-ów w Polsce.

W spełniającym najwyższe standardy opieki medycznej oddziale ratunkowym liczba łóżek wzrosła z 7 do 23, z czego 18 to łóżka obserwacyjne.

- Kiedyś pacjenci byli stłoczeni jak sardynki w puszce. Teraz mają dużo więcej miejsca, wygodne łóżka, duże poczekalnie - podkreśla Dariusz Madera, dyrektor USK.

- Mamy teraz trzy sale obserwacyjne – mówi lek. med. Krzysztof Tomsza, kierownik oddziału. - 10-łóżkową w pełni monitorowaną, gdzie zapis z wszystkich urządzeń z poszczególnych stanowisk pracownik może obserwować z jednego zbiorczego monitora oraz dwie czteroosobowe. Mamy też specjalną salę intensywnej terapii, wyposażoną w specjalistyczny sprzęt do ratowania życia, na którą będą trafiać najciężej chorzy.

Jedna z sal czteroosobowych powstała z myślą o najmłodszych pacjentach (wcześniej dzieci leżały razem z dorosłymi). O jej wyjątkowy wystrój zadbał opolski oddział Fundacji „Dr Clown”. Ściany pięknie ozdobiono, a w poczekalni jest miejsce do zabawy z ciekawymi zabawkami manualnymi.

W nowym SOR-ze wydzielono osobne wejście dla pacjentów przywożonych karetkami oraz trafiających na oddział samodzielnie. Są gabinety konsultacji lekarskich dla lekarzy schodzących do pacjentów SOR z oddziałów szpitalnych. Jest więcej toalet, w tym dwie dla pacjentów z niepełnosprawnościami. Na korytarzach jest specjalnie oznakowanie, żeby ułatwić pacjentom przemieszczenie się między gabinetami czy do zakładu diagnostyki obrazowej.

- Mamy też pocztę pneumatyczną do przesyłania próbek krwi czy moczu. Umieszczane są w tubach i transportowane specjalnym systemem do laboratorium. Dotychczas pracownicy oddziału nosili je sami. To przyspieszy i ułatwi nasze działania - podkreśla Krzysztof Tomsza.

Na projekt modernizacji i rozbudowy SOR, wart niemal 12,6 mln zł, szpital pozyskał prawie 9,5 mln zł dofinansowania z unijnego programu, realizowanego przez Ministerstwo Zdrowia. Pierwsi pacjenci zostaną przyjęci w piątek, 12 lutego.

- SOR to brama do szpitala dla pacjentów trafiających do nas w stanie zagrożenia życia. Na tym oddziale są poddawani wstępnej diagnostyce i zapada decyzja o dalszym postępowaniu – mówi Dariusz Madera, dyrektor generalny USK. – W nowoczesnym oddziale będziemy mogli zapewnić im nie tylko fachową - jak dotychczas - opiekę. Znacznie poprawiły się też warunki i dostęp do najnowocześniejszego wyposażenia. Zwiększy się też komfort pracy naszego personelu – ocenia dyrektor.

Rocznie na SOR USK w Opolu trafia ok. 55 tys. pacjentów, z tego 40 tys. jest zabezpieczonych w oddziale, a po wstępnej diagnostyce i leczeniu zostają wypisani do domów. Pozostali są przekierowani na oddziały szpitalne na dalsze leczenia.

- Rozbudowa oddziału pozwoli nam na zapewnienie większego bezpieczeństwa i komfortu pacjentów. Z powodu zwiększenia liczby łóżek potrzebujemy nieco więcej pielęgniarek i ratowników medycznych, ale lekarzy będzie tylu, co dotychczas, więc nie będziemy mieli możliwości przyjmowania większej liczby pacjentów. Obecnie dziennie jest ich ok. 130 - dodaje Krzysztof Tomsza, kierownik SOR.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska