Opole obniżyło stawki za korzystanie z Toropolu

Artur  Janowski
Artur Janowski
Orlikowi Opole obniżenie stawek pozwoli zaoszczędzić około 30 tysięcy złotych rocznie.
Orlikowi Opole obniżenie stawek pozwoli zaoszczędzić około 30 tysięcy złotych rocznie. Oliwer Kubus
Kluby sportowe od lat domagały się obniżek stawek za wynajem Toropolu. Władze miasta zawsze mówiły "nie", aż tu nagle - na kilka miesięcy przed wyborami - zmieniły zdanie.

Wysokie stawki za wynajem lodu od lat były kością niezgody pomiędzy klubami, a ratuszem.

Bardzo często okazywało się bowiem, że dotacja z budżetu miasta była niemal w całości wydawana na wynajem lodowiska - kluby muszą korzystać z tafli codziennie nie tylko na treningach, ale w przypadku Orlika Opole także w trakcie meczów.

Mimo próśb stawki nie były zmieniane, bo to oznaczałoby, że do Toropolu trzeba dodatkowo dopłacać.

Jednak kilka dni temu cenę dla klubów nieoczekiwanie obniżono i to aż o połowę. Obecnie godzina korzystania z tafli sekcji młodzieżowych kosztuje zaledwie 15 złotych, a sekcji seniorskiej 50 zł.

- Jestem w szoku - przyznaje Anna Łukanowa-Jakubowska, prowadząca sekcję short-tracku w AZS Opole, w której ćwiczy około 30 osób. - Od dawna rozmawialiśmy z prezydentem na tematy wysokich opłat za lód. W naszym przypadku dotacja na 2014 rok wynosiła 20 tysięcy złotych z czego 14 tys. trzeba byłoby wydać tylko na wynajem Toropolu. Teraz ta kwota znacząco się zmniejszy i możemy w jakiś inny sposób wydatkować pieniądze od miasta np. na sfinansowanie wyjazdu na zawody.

O niższych stawkach wiedzą już w hokejowym klubie Orlik Opole, który ze względu na największą liczbę zawodników jest najczęstszym użytkownikiem Toropolu.

- Obniżenie stawek pomoże wszystkim klubom, a nie tylko nam - podkreśla Dariusz Sułek, prezes Orlika Opole. - Szacuję, że rocznie zaoszczędzimy około 30 tysięcy złotych. Te pieniądze będzie można wydać na opłacenie sędziów na meczach, na sprzęt w tym na kija, które choć są dużo wytrzymalsze niż kiedyś, to i tak często się łamią.

Prezes Orlika Opole podkreśla, że nowe stawki nie są liczone wstecz, a sezon już trwa od dłuższego czasu.

- Ale dobrze, że prezydent podjął taką decyzję, a MOSiR wprowadził ją w życie - puentuje Dariusz Sułek.

Zarządzenie o obniżeniu opłat dla klubów korzystających z Toropolu podpisał wiceprezydent Krzysztof Kawałko, odpowiadający za sport.

- Długo się nad tym zastanawialiśmy, bo to są dodatkowe koszty dla budżetu miasta, ale uznaję argumenty klubów, że przyznawanie dotacji, która potem idzie w większości na wynajem tafli nie było dobrym rozwiązaniem - mówi Krzysztof Kawałko. - Zdaję sobie też sprawę, że taki ruch teraz może być różnie oceniany przez opozycję, ale przypominam, że to element większej polityki, która zakłada że od 1 marca na miejskie obiekty sportowe dzieci z Opola będą mogły wejść za złotówkę.

Ulgi dla klubów na Toropolu nie są jedynymi jakie wprowadził MOSiR. Od połowy lutego kluby pływackie mogę negocjować stawki za wynajem niecek na Wodnej Nucie.

To oznacza możliwość obniżenie opłat, ale i większe obciążenie dla budżetu miasta, bo od dawna wiadomo, że nowy basen będzie deficytowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska